Wykonanie
Ostatnio była kuchnia indyjska, więc teraz czas przeskoczyć do kolejnej ulubionej kuchni - włoskiej. Klasyk. Banalny w wykonaniu i przesmaczny - tiramisu. W wersji bezjajecznej, ponieważ nie każdy może, a niektórzy tylko czasami nie mogą jeść surowych
jajek. Jestem właśnie w takiej sytuacji, więc wyszperałam przepis, który pewne osoby nazwą przepisem na coś co tylko przypomina tiramisu, bo bez
jajek, za to z
bitą śmietaną, więc fuj. Owszem, wersja z
żółtkami jest lepsza, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, i tak było przepysznie! :)1 opakowanie
serka mascarpone (250g)ok. 200 ml
śmietanki 36%kilka łyżek
cukru pudrupodłużne
biszkoptybardzo mocna
kawa (jeśli ktoś lubi osłodzona i z dodatkiem
amaretto)
kakao gorzkie do posypania
Mascarpone miksujemy z
cukrem pudrem.
Śmietankę ubijamy na sztywno. Mieszamy
śmietankę i
serek, delikatnie mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Biszkopty moczymy krótko w
kawie i układamy w pucharku na przemian z
serkiem, na wierzchu ma znaleźć się
serek. Całość posypujemy gorzkim
kakao i wkładamy na kilka godzin do lodówki.Ot i cała filozofia, gotowe!