ßßß Cookit - przepis na Pomarańczowe muffinki

Pomarańczowe muffinki

nazwa

Wykonanie

Pytałam już czy też jadacie czasami oczami? Ja uwielbiam tą formę bo jest arcy niskokaloryczna. Przepis dedykuję (tylko troszkę złośliwie) tym, którzy wczesnym rankiem zerwali się z łóżka i pognali na dworzec aby zdążyć na pociąg i zabrali wszystko...bilet, portfel, laptop...wszystko oprócz np. takiej aromatycznej mufinki jak ta obok:)
Tym razem w kuchni zapachniało pomarańczą i prawie dałam się nabrać, że Boże Narodzenie to już.
W każdym razie wypiek doskonale nada się pod choinkę:)
Zanim zaczniemy, przygotujcie:
75 g masła (trochę mniej niż połowa kostki)
250 g mąki
pół szklanki mielonych migdałów
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
75 g cukru
skórka z 1 pomarańczy (starta na małych oczkach)
pół szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy (wystarczy to co wydobędzie się z tej jednej;)
100 ml mleka
1 jajko
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni.
Formę na mufinki wykładamy papierowymi wkładkami lub smarujemy masłem (tylko tak aby później nasze babeczki nie przywarły).
Tradycyjnie suche składniki mieszamy osobno a mokre osobno i dopiero na koniec łączymy je niedbale przewracając widelcem. A zatem w jednej misce mąka, migdały, soda, proszek do pieczenia, cekier, skórka pomarańczy a w drugiej roztopione masło, sok, jajko, mleko. Następnie płynne składniki wlewamy do suchych i delikatnie mieszamy widelcem aby następnie wyłożyć masę do mufinkowych foremek.
Do piekarniki wkładamy wszystko na ok. 20-30 min.
Zapach powala!!!
Ja uwielbiam połączenie pomarańczy z ciemną czekoladą, więc postanowiłam dodać po kleksie polewy czekoladowej na wierzch...yyymmm...bosko, mówię Wam:)
Pozdrowienia dla wszystkich podróżujących Kamisiów:)
Źródło:http://slodkiezdania.blogspot.com/2013/10/pytaam-juz-czy-tez-jadacie-czasami.html