Wykonanie
Jak co weekend coś słodkiego do
kawy musi być:) Kupić nie wypada, bo już przyzwyczaiłam swoich gości do domowych wypieków, ale czasami tak mam, że przychodzę w piątek z pracy i nic mi się nie chce:) Wtedy sięgam po książki kucharskie, kartkuję i podziwiam zdjęcia, na których widok ślinka mi cieknie. To jest wystarczająca pokusa, aby coś w kuchni zmajstrować:) W ten oto sposób powstały
ciasteczka -
makaroniki amaretti. Za bardzo przy ich przygotowaniu się nie wysiliłam, bo przepis jest bardzo prosty. Wyszły mniam mniam:)
Składniki (na ok. 50 szt.):300 g mielonych
migdałów bez łupiny6 kropli
olejku migdałowego300 g
cukru (dałam trochę mniej)3
białkacukier puder do posypaniaPrzygotowanie:Wymieszać mielone
migdały z
cukrem i
olejkiem migdałowym, dodać ubite na bardzo sztywną pianę
białka. Mokrymi rękoma formować z masy niewielkie kulki (wielkości
orzecha włoskiego), trochę spłaszczyć i ułożyć na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia. Piec (a raczej suszyć) ok. 25 min. w temperaturze 160 stopni C (z termoobiegiem 130 stopni C).Ź ródło/ Inspiracja: Dr. Oetker "Księga wypieków"