Grzyby marynowane z chili

Wykonanie

Zimowych zapasów ciąg dalszy - dziś zrobiłam swoje pierwsze, grzybowe słoiczki, liczę, że będą pyszne! (rzecz jasna mam na myśli ich zawartość;)
Tym razem powstrzymałam się od eksperymentów i wykonałam wszystko zgodnie z instrukcją, którą znalazłam na blogu: Co dziś jemy Mamo?
Składniki:
- 1 ½ kg grzybów
- cebula
- łyżka soli na zalewę:
- 1 szklanka octu 10%
- 3 szklanki wody
- 3 łyżeczki cukru
- 1 ½ łyżeczki soli
- cebula
- 3-4 papryczki chili (ja miałam wersję doniczkową, więc dałam ich kilka więcej)
- po kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu
- 3-4 liście laurowe
- garstka ziaren gorczycy
Oczyszczone i opłukane grzyby oraz obraną i pokrojoną w ćwiartki cebulę zalać około litrem wody. Wsypać sól, i gotować do miękkości przez 20-30 minut. Odcedzić, osączyć i wystudzić.
Przygotować zalewę:
Cebulę obrać i pokroić w piórka. Do garnka wlać ocet i wodę, dodać pokrojoną cebulę, cukier, sól i przyprawy. Całość gotować około 15 minut.
Ostudzone grzyby przełożyć do wcześniej przygotowanych słoików, do każdego słoiczka włożyć połówkę chili. Wszystkie grzyby zalać gorącą zalewą z przyprawami, tak aby grzyby były zakryte. Szczelnie zakręcić i odwrócić do góry dnem na kilkanaście minut.