ßßß Cookit - przepis na Bawole oko

Bawole oko

nazwa

Wykonanie

Dziś miałam urwanie głowy- dosłownie, przez calutki dzień. I musiałam jechać do szkoły do dzieciaków, i zakupy i jeszcze małżonek chciał ciasteczek do kawy. A ze wczoraj nie chciało mi się już nic upiec, to dzisiaj jak najbardziej tak. Tylko, że wróciliśmy dość późno. Lecz dla chcącego, nic trudnego. I tak oto mamy dziś do kawki bawole oko . Chociaż nie wiem czemu tak się nazywa to ciasto. Mnie w ogóle tak się nie kojarzy. Lecz nie ja wymyślałam nazwę. Ale w smaku jest bardzo fajniutkie, takie delikatne i kruche. Naprawdę polecam wypróbować ten przepis.
Składniki:
4 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kostka masła
2 jajka
2 łyżeczki kakao
1 słoiczek powideł śliwowych
bakalie- ja użyłam skórki pomarańczowej kandyzowanej, ale można też cytrynową lub rodzynki, czy orzechy
Wykonanie:
Mąkę, proszek do pieczenia i cukier mieszam. Masło kroję na wiórki i dodaję do sypkich składników. Zagniatam ciasto. Na końcu wbijam jajka i ponownie zagniatam. Gotowe ciasto dzielę na dwie części. Jedna większa, druga troszkę mniejsza. Większą część chowam do zamrażalnika, a do mniejszej wsypuję kakao i zagniatam ciemne ciasto i również wkładam do zamrażalnika na jakieś 10-15 min. Jasne ciasto wyjmuję i rozwałkowuję na przygotowaną blachę, smaruję powidłami śliwkowymi. Wyjmuję ciemne ciasto formuję z niego wałek i kroję na 32 części. Układam na cieście z powidłami, a na środku każdego ,,oka" układam bakalie. Ja użyłam kandyzowanej skórki pomarańczowej. Wkładam do piekarnika nagrzanego do 200'C na jakieś 15 min.
Źródło:http://ciateczkowypotwor.blogspot.com/2012/11/bawole-oko.html