Wykonanie
Od kiedy zobaczyłam w książce Nigelli przepis na
szynkę w Coli, wiedziałam że kiedyś upichcę coś podobnego. Długo mi zeszło, bo książki już dawno nie mam, a co za tym idzie - tamtego przepisu też. Jednak nic straconego, bo osobiście uważam, że
żeberka dużo lepiej zachowują się w pieczeniu niż
szynka. Dobrałam
przyprawy, zostawiłam
mięso na noc w marynacie, podsmażyłam i włożyłam do piekarnika z dodatkiem Coli. Efekt przekroczył moje najśmielsze oczekiwania.
Mięso wyszło niezwykle brązowe. Karmel zawarty w Coli jednak nie tylko zabarwił
mięso, ale także nadał mu bardzo ciekawy słodkawy posmak. Dodatkowo - z zewnątrz
mięso jest lekko chrupiące a wewnątrz delikatne i kruche. Jedne z lepszych
żeberek jakie do tej
pory miałam okazję zjeść :)

Przepis własnySkładniki:1 kg chudych
żeberekokoło 0 , 5 l Coca-Coli
liść laurowytłuszcz do podsmażenia
mięsamarynata: po 1 gramie ( około 1/4 część pełnej łyżeczki deserowej)
soli,
pieprzu ziołowego,
pieprzu cayenne, 2 łyżki
oleju - połączyć ze sobą.Wykonanie:
Żeberka podzielić na mniejsze porcje. W
mięso wetrzeć marynatę i pozostawić je w lodówce na całą noc.Na patelni rozgrzać tłuszcz, podsmażyć
mięso z obu stron na rumiany kolor. Przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać Colą
żeberka tak by były przykryte. Przykryć naczynie. Dusić 70 minut w piekarniku - temperatura 180 stopni. Po tym czasie zdjąć pokrywkę, odlać chochlą pół Coli i przypiec
mięso najpierw z jednej strony, następnie odwrócić i to samo zrobić z drugą stroną
mięsa (po 10 minut na każdą stronę). To wszystko :)Smacznego!Pozdrawiam,
Kasia.