Wykonanie
Wróciłem razem z
Magdą do domu, już dobrze po 20 było. Bo po pracy trochę spraw na
mieście miałem,
potem poczekałem aż
Magda angielski skończy, razem poszliśmy na szybkie zakupy do marketu i wróciliśmy do domu. Szybką kolację zjeść trzeba było to
Magda jakiś cycek
kurczakowy podgrzała na patelni z
papryką,
jogurtem,
ryżem i pewnie czymś tam jeszcze. Ogólnie niezłe całkiem. Ale jak już się ogarnęliśmy, zjedliśmy, odpoczęliśmy moment to zaczęła powoli dochodzić 22. A
chleba na rano nie ma. Eeehhh, i znowu po nocy robić
będę. W
sumie powinienem się już przyzwyczaić... No to jaki chlebek zrobić? Zaglądam do szafki w kuchni, a tam właściwie nic nie ma! Ani
orzechów, ani
rodzynek, ani
płatków owsianych, czy
otrębów, nawet
mąki kukurydzianej! No nic, masakra po prostu, wszystko się skończyło!
Mąka tylko, pszenna i żytnia, ocalała. No to nie mając zbyt wielkiego wyboru zrobiłem pszenno-żytni chlebek "wiejski" :)400 g
mąki pszennej pełnoziarnistej200 g
mąki żytniej typ 720 (lepszy byłby typ 1400, ale nie miałem)30 g świeżych
drożdży300 ml letniej
wody2 łyżeczki
soli2 łyżeczki
cukruMąki wsypujemy do dużej miski, dodajemy
sól,
cukier i mieszamy to razem. Wkruszamy
drożdże, wlewamy
wodę i zaczynamy wyrabiać ciasto. Wyrabiamy około 15 minut. Ciasto
zrobi się sprężyste, nie będzie się kleiło do miski i dłoni. Wtedy przykrywamy miskę ściereczką i zostawiamy na godzinę do wyrośnięcia.Po godzinie wyjmujemy na blat, znów krótko wyrabiamy, wałkujemy na placek grubości około 1 cm i formujemy okrągły bochenek (tak jakbyśmy zawijali sakiewkę). Staramy się jak najlepiej naciągnąć w powierzchnię
chleba. Wierzch płytko nacinamy w kratkę
ostrym nożem.Kładziemy chlebek na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i znowu przykrywamy na godzinę.Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni i pieczemy
chleb około 40 minut.Gotowe i smacznego! :)A jutro 31 dzień sierpnia i 31 sierpniowy przepis, ostatni w tym miesiącu. Ufff, udało mi się :)---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)