Wykonanie
Sierpniowej tradycji musi stać się zadość.Zauważyliście, że gdy tylko zbliża się jakieś jednodniowe święto, podczas którego większość sklepów jest zamkniętych, to ludzie robią zapasy jakby zbliżał się nalot Marsjan? Niezmiennie mnie to
bawi, ale muszę przyznać, że w wielu sytuacjach w KokoszkoLandzie panują podobne nastroje. Właściwie cały sierpień gromadzimy zapasy z takim zaangażowaniem, jakbyśmy się spodziewali wiecznej zimy jak w Narni.W naszym domu nie może być sierpnia bez
ogórków. O dziwo za każdym razem wydaje się, że kisimy ich za dużo i na pewno nikt tego nie zje. Po czym dochodzi do momentu kiedy z zaskoczeniem odkrywamy, że tajne miejsce z
przetworami stoi puste.Bo
ogórki kiszone pasują do wszystkiego. Na kanapki, do jajecznicy, do sałatki, do obiadu, do hamburgerów i oczywiście do
wódki.Nasze kiszenie odbywa się zgodnie z recepturą przekazywaną z pokolenia na pokolenie i jeszcze nigdy się nie zdarzyło żeby nie wyszły.
Składniki na 10-15 słoików5 kg małych
ogórków4 główki
czosnku1 duży korzeń
chrzanukoper z łodygami (wiązka)wrzątek
sól kamiennalitrowe słoiki
Ogórki dokładnie umyć i odstawić zalane w zimnej wodzie około 4-5 godzin. Słoiki i przykrywki umyć, wyparzyć i osuszyć. Do słoika włożyć 1 dorodny baldachim
kopru z pokrojoną łodygą.
Potem wkładać
Ogórki. Układać je pionowo i ściśle, tak żeby wzajemnie się blokowały i nie wypływały po zalaniu
wodą. Dołożyć 2, 3 ząbki
czosnku i 2, 3 kawałki pokrojonego
chrzanu.Zagotować
wodę z
solą (na litr
wody dosypać jedną płaska łyżka
soli). Powstałą gorącą zalewę wlać do słoików z
ogórkami, tak aby całkowicie były przykryte. Zakręcić słoik jak najszybciej i jak najmocniej – dzięki temu nie trzeba będzie ich pasteryzować. Można położyć do góry dnem na około 3o minut, żeby upewnić się, czy wszystkie słoiki są dobrze zakręcone. Zostawić je w kuchni przez ok. 2-3 dni. Po tych kilku dniach sprawdzić szczelność słoików. Wynieść do chłodnego pomieszczenia.
SMACZNEGO!