Wykonanie
Z uwagi na przyczyny osobiste, mało ostatnio publikuję i wiele zdjęć potraw czeka na swój czas. Dzisiejszy wpis będzie z Wielkanocy,
śledzie te przygotowałyśmy z Mamą na Wielki piątek, ale nadaja się one na każdą okoliczność. Uwielbiam takie
śledziki, bo to moje klimaty. Przełamane
słodycza rodzynek, z wyrażnym posmakiem
pomidorów,
cebuli i przypraw, tworzą rewelacyjne danie. Najlepiej smakują następnego dnia po przygotowaniu.
Składniki:6
matiasów3 duże
cebule100 g
rodzynek100 g
koncentratu pomidorowegosól,
pieprz i
cukier do smaku3-4 łyżki
oleju do smażenia1/2 szklanki
mlekaSposób przygotowania:
Śledzie umyć, przełozyć do miski zalać
mleliem i szklanką zimnej
wody. Przykryć i odstawić do wymoczenia na 2-3 godziny. Po tym czasie wyjać, osuszyć ręcznikiem i pokroić na dwucetymetrowe kawałki.
Na patelni rozgrać
olej,
cebulę pokroić w piórka i wrzucić na goracy
olej, zeszklić. Dodać
rodzynki,
sól pieprz,
cukier i
koncentrat pomidorowy. Przykryć i dusić około 5 minut, aż
rodzynki zmiękną. Zdjąć z ognia i przestudzić.
Pokrojone
śledzie przełozyć do miski, zalać
sosem pomidorowo-
cebulowym i wymieszać. Odstawić do lodówki najlepiej na 24 godziny. Podawać z ulubionym
pieczywem.
Smacznego!