Wykonanie
Kiedy podałam tę
sałatkę znajomym, zostałam poproszona o przepis, jednak nie jestem pewna, czy go zapamiętali, zamieszczam więc przepis tutaj - "ku pamięci" mojej i ich.
Sałatka wyszła na szybko z tego co było w domu. Najlepiej smakowała następnego dnia, kiedy składniki się "przeżarły" ze sobą.Składniki:1 szklanka ugotowanej quinoa1/2
awokado1 opakowanie
fety z
suszonymi pomidorami firmy ARLA ( można dodać inną
fetę i po prostu wkroić parę
suszonych pomidorów)1
szalotkagarść pestek dyni1 łyżeczka kuminu1 1/2 łyżeczki
suszonego oreganosól3-4 łyżki
oliwa z oliwek1 łyżeczka
syropu z agawy ( może być
miód)sok wyciśnięty z 1/2
limonkiI nagle się okazuje, że aż tak mało w tym domu nie było ;-)Z
oliwy,
syropu,
soku z limonki oraz przypraw tworzymy dressing - energicznie wszystko mieszając. Można wszystko wlać/wsypać do zakręcanego słoiczka i mocno wstrząsnąć. Powinna się zrobić jednolita lekko gęsta masa, a suche
przyprawy powinny lekko zmięknąć.W misce zmieszać pokrojone w kostkę
awokado i
szalotkę oraz ugotowaną komosę, dodać
fetę wraz z całą zawartością opakowania (
oliwą wewnątrz też) . Całość wymieszać - polać dressingiem i znów wymieszać. Do mieszania najlepszy będzie widelec, żeby nie rozwalić
awokado ani
fety. Na koniec wsypać
pestki dyni. Posmakować i ewentualnie doprawić do smaku
solą.Smacznego!