Wykonanie
wypełniona
miętowym aromatemzjawiła się w naszym domuniczym wiosenny, radosny,beztroski motylek.Lekka jak puch, ulotna jakmarzenie i delikatna jak pierwsza,najpiękniejsza miłość.Przybrała tę postać, by oznajmićwszystkim jednoznacznie, że sroga i ponura zima odeszła na dobre.Obdarzyła nas radością, szczerymuśmiechem i namiętnością.500 ml
śmietanki 18%, 100 g
cukru pudru, 150 ml
śmietany 30%,10 g
żelatyny, 120 ml
miętowego likieru, 2 łyżki
miętowego ekstraktuPonadto: 150 g
gorzkiej czekolady, 50 g
czekolady mlecznej,łyżeczka
masła, 2 łyżki ekstraktu
miętowego, 200 g
malin.Obie
śmietany wlałam do garnuszka, dodałam
cukier puder i podgrzewałam kilka minut na małym płomieniu ognia.
Żelatynę namoczyłam w niewielkiej ilości zimnej
wody.Kiedy
śmietana była bardzo gorąca (nie wrząca) dodałam
żelatynę i delikatnie,ale porządnie wymieszałam. Zdjęłam z ognia, przykryłam, odstawiłamdo wystygnięcia. Do letniej
śmietany z
żelatyną wlałam
miętowy likier i ekstrakt. Wymieszałam, rozlałam do foremek, wstawiłam na noc do lodówki.
Czekoladę gorzką i
mleczną rozpuściłam w kąpieli
wodnej. Dodałam
masłooraz
miętowy ekstrakt. Na półmiskach rozlałam
czekoladowy sos,wyłożyłam wiosenne motylki, przybrałam
malinami.Posypałam
cukrem pudrem.Bardzo smacznie polecam.
Buon Appetito :)