Wykonanie
-Alastor, weź ty wrzuć na tego swojego bloga przepis na kluski śląskie. Przydaj się do czegoś, bo w necie same jakieś ***.Jakiś czas temu tak postawiła przede mną wyzwanie znajoma. Nie mogłem zatem odmówić. Tak więc w ramach prima aprilis (a może dyngusa ...) dziś udowadniam, że ja też gotuję :)Kluski śląskie, czyli ślůnske klůski bjoue to chyba najbardziej znana potrawa śląskiej kuchni regionalnej. Przepis na nie jest o tyle prosty, co bardzo na oko - trzeba jednak
mieć nieco wprawy, żeby nam wyszło zwarte ciasto - stąd poniżej przepis bardzo dobrze udokumentowany zdjęciowo.Wkrótce dalsze, po WuZetce, przepisy wg Mojej Mamy ;)Składniki:
kartofle (dowolna ilość, z 1 kg nam wychodzi ok. 18 klusek)
mąka ziemniaczanajajkosólUgotować
kartofle w osolonej wodzie. Ostudzić i przecisnąć przez praskę do
ziemniaków lub rozbić ubijakiem. Odłożyć, aż całkiem ostygną. Przełożyć do garnka lub miski.Całość kartoflanej masy podzielić na 4 części. Jedną odłożyć na bok. W to miejsce wsypać tyle
mąki, ile było
kartofli. Dodać
jajko i ugnieść (nie zapomnieć o odłożonej części:P) na jednolite ciasto. Jeśli masa będzie być kleista, podsypywać
mąką - powinno odchodzić od ręki.Z ciasta formować kulki, lekko spłaszczone. W każdej palcem robić charakterystyczne dla śląskich klusek wgłębienie na sos.Zagotować i osolić
wodę. Wrzucać kluski partiami, zamieszać, aby nie przykleiły nam się do garnka. Gotować mniej więcej 2 minuty od wypłynięcia.Podawać jako dodatek do
mięs, z sosem, można jeść też same ze skwarkami. Osobiście lubię zostawić kluski na drugi dzień, pokroić i zjadać podsmażone na
maśle na patelni.Zapraszamy do udziału w konkursie - do wygrania sprzęt kuchenny :)