ßßß Cookit - przepis na Popapraniec...

Popapraniec...

nazwa

Wykonanie

Ostatnie dni były pasmem kulinarnych porażek, które skutecznie studziły mój zapał do spędzania czasu w kuchni. Sprzęty ochlapane kremówką, przypalone masło w piekarniku, stół pokryty grubą warstwą mąki, chleb, który przywarł do formy oraz swąd przypalającej się kapusty mogą odstraszyć nawet największego amatora kuchennych eksperymentów, prawda? I choć korciło mnie już bardzo, żeby coś upiec, a mąż zaczynał tęsknić za domowym ciastem, zwyczajnie bałam się kolejnej porażki i wolałam przez pewien czas trzymać się z dala od piekarnika.
Minęło kilka dni i, z trzęsącymi się rękoma oraz lekkim brakiem wiary w powodzenie mojej misji, wzięłam się w końcu w garść. Postanowiłam upiec niezwykle intrygujące ciasto znalezione przypadkiem na tej stronie. Po prostu nie mogłam upiec ciasta o takiej nazwie ;)
Popapraniec, bo tak nazywa się wypiek, który przełamał moją kulinarną złą passę, to przekładaniec z masą budyniową, który ma w sobie dosłownie wszystko. Są trzy porcje ciasta z różnymi dodatkami – makiem, wiórkami kokosowymi oraz kakao, krem, dżem, prażone migdały i czekolada. Istny wypiekowy groch z kapustą ;) Co mnie najbardziej zadziwiło, to to, że ten miszmasz faktycznie świetnie smakuje i jakimś cudem tworzy spójną całość, która z powodzeniem uświetni nie jedno rodzinne spotkanie, czy imprezę w gronie przyjaciół :)
Przyznam szczerze, że do końca nie byłam przekonana, czy podać Wam ten przepis w takiej formie, w jakiej go znalazłam, czy jednak nieco go dopracować wedle własnego uznania. Nie to, że ciasto jest niedobre, ale jednak dla mnie ciut za dużo tego wszystkiego, a czekolada na wierzchu utrudnia jednak krojenie i można by ją zastąpić jakąś miękką polewą na przykład. Ostatecznie jednak ta wersja jest bardzo dobra i również godna wypróbowania, a gusta bywają różne i zapewne wielu z Was zasmakuje w tym nietypowym przekładańcu. Zatem ocenę oryginału i ewentualne eksperymenty pozostawiam Wam :) Ja tylko zmieniłam nieco proporcje, by upiec ciasto w prostokątnej formie, bo tak, moim zdaniem, prezentuje się najlepiej.
Polecam :)
Składniki na formę o wymiarach około 24 x 32cm:
8 dużych jaj
2 szklanki cukru
100ml oleju rzepakowego
1 i 1/2 łyżeczki octu
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki wiórków kokosowych
3/4 szklanki maku
2 i 1/2 łyżki kakao
Krem budyniowy:
3 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej
1 łyżka ekstraktu z wanilii
250g miękkiego, niesolonego masła
Dodatkowo:
około 600g dżemu z czarnej porzeczki (najlepiej niskosłodzonego)
2 – 3 szklanki płatków migdałowych
100g gorzkiej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej
Wykonanie:
Mąkę przesiej z proszkiem do pieczenia, odstaw.
Białka ubij na sztywno, dodając pod koniec cukier, aż powstanie gęsta, puszysta piana. Żółtka roztrzep i wymieszaj z olejem oraz octem. Wlewaj stopniowo do piany z białek, cały czas ubijając na średnich obrotach.
Do tak przygotowanej masy jajecznej dodawaj porcjami przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, mieszając delikatnie szpatułką lub miksując na najniższych obrotach miksera.
Ciasto podziel na trzy części. Do jednej dodaj mak, do drugiej wiórki kokosowe, a do ostatniej przesiej kakao. Wymieszaj delikatnie szpatułką.
Ciasta nakładaj na przemian do formy wyłożonej papierem do pieczenia, po czym ostrożnie przemieszaj patyczkiem do szaszłyków lub widelcem, by powstał marmurkowy wzorek.
Piecz w temperaturze 180°C przez 60 minut lub do tzw. suchego patyczka. Upieczone pozostaw na chwilę w formie, po czym ostrożnie przenieś na kratkę i wystudź całkowicie.
Gdy ciasto się piecze, ugotuj budyń na krem. 2 i 1/2 szklanki mleka zagotuj z cukrem oraz ekstraktem waniliowym. Pozostałe 1/2 szklanki mleka wymieszaj z obiema mąkami, tak by nie było grudek. Wlewaj stopniowo do gotującego się mleka, cały czas mieszając rózgą kuchenną, by zapobiec powstawaniu grudek. Zmniejsz moc palnika i gotuj do zgęstnienia, cały czas mieszając. Gotowy budyń odstaw do całkowitego wystudzenia.
W międzyczasie utrzyj masło, aż będzie jasne i puszyste. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodawaj zimny budyń, ucierając dokładnie po każdym dodaniu*.
Zimny biszkopt przekrój wzdłuż na dwa blaty. Jeden z nich włóż na powrót do formy wyłożonej czystym papierem do pieczenia. Na niego wyłóż około 2 /3 masy budyniowej. Na kremie rozsmaruj połowę dżemu i przykryj drugim blatem biszkoptowym. Wierzch posmaruj pozostałym kremem, przykryj resztą dżemu i posyp podprażonymi płatkami migdałowymi. Całość polej roztopioną czekoladą.
Ciasto przed podaniem wstaw do lodówki na kilka godzin, a najlepiej całą noc. Podawaj schłodzone.
Smacznego :)
* Jeżeli masa budyniowa na jakimś etapie zważy się, wystarczy wstawić ją na 20 – 30 sekund od mikrofalówki lub podgrzać nad garnkiem z wrzącą wodą i zmiksować jeszcze raz. Należy tylko pamiętać, by nie podgrzewać kremu zbyt mocno, bo masło rozpuści się całkowicie.
Źródło:http://brunetkawkuchni.com/2015/05/06/popapraniec