Troika – norweskie ciasto z marcepanem…

Wykonanie

Jakież było moje zdziwienie, gdy ciasto o tak rosyjsko brzmiącej nazwie okazało się skandynawskim przysmakiem. Choć jego nazwa – troika – pochodzi od rosyjskiego słowa oznaczającego dosłownie trójcę, coś potrójnego, to samo ciasto jest przysmakiem norweskim. Przyznam, że sama bym chyba na to nie wpadła, ale od czegóż mamy internet ;)
Nazwa tego ciasta odnosi się do trzech znakomitych warstw, na które składają się malinowy dżem, bita śmietana oraz marcepan. Wszystko to na mocno czekoladowym, ciemnym cieście, które wspaniale kontrastuje z pozostałymi warstwami.
Przygotowałam Troike na podstawie przepisu z „Bake. Beautful baking recipes from around the world”, zmieniając jednak nieco samo wypełnienie, by podkreślić smak i ułatwić nieco krojenie ciasta. Ach, no i kolor marcepanu jest nieco „podrasowany”. Nie żebym tak bardzo lubiła różowy, ale jak się ma w domu 3 i pół letnią księżniczkę, to z różem czasami po prostu trzeba pójść na całość ;P
Polecam :)
Składniki na prostokątną formę 24 x 32cm:
280g mąki pszennej
140g ciemnego kakao
250g drobnego cukru do wypieków
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 i 1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
4 duże jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
5 łyżek maślanki
125g niesolonego masła, roztopionego i przestudzonego
Dodatkowo:
około 400g dżemu malinowego (najlepiej domowego)
250g świeżych malin (możecie pominąć)
400ml kremówki
50g serka mascarpone
2 -3 łyżki cukru pudru (do smaku, w zależności od tego jak słodki jest dżem)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
około 300g marcepanu
kilka kropel czerwonego lub różowego barwnika spożywczego
Wykonanie:
Żeby przygotować ciasto umieść wszystkie suche składniki w misie miksera i wymieszaj. Zrób wgłębienie na środku i wbij tak jajka, ekstrakt z wanilii oraz maślankę i przestudzone masło. Zmiksuj wszystko razem na gładką jednolitą masę.
Ciasto przełóż do formy wysmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównaj szpatułką (ciasto jest gęste i klejące, więc najlepiej umoczyć szpatułkę w wodzie).
Piecz w temperaturze 180°C przez 30 – 35 minut, do tzw. suchego patyczka. Należy uważać, by nie przepiec ciasta, bo będzie zbyt suche.
Gotowe ciasto pozostaw na chwilę w formie, po czym wyjmij na kratkę i wystudź całkowicie.
Zimny biszkopt przekrój wzdłuż na dwa równe blaty. Jeden z nich ułóż na powrót w formie wyłożonej świeżym papierem do pieczenia. Posmaruj równomiernie dżemem i rozłóż na wierzchu świeże maliny, jeśli chcesz je dodać.
Kremówkę ubij z cukrem pudrem, wanilią oraz mascarpone, uważając by jej nie przebić. Odłóż około 1/4, a resztę wyłóż na ciasto i wyrównaj. Przykryj drugim blatem ciasta i dociśnij.
Marcepan wyjmij na blat oprószony cukrem pudrem i wyrabiaj, dodając stopniowo barwnik spożywczy, aż nabierze jasnoróżowego koloru. Rozwałkuj cienko (na grubość około 1 – 2mm) na wymiar ciasta.
Wierzch ciasta posmaruj odłożoną kremówką, a na wierzch połóż zabarwiony marcepan. W razie potrzeby przytnij brzegi.
Ciasto wstaw do lodówki i schłodź dobrze przed podaniem.
Smacznego :)