Naturalnie czyli drewno

Wykonanie

Dzisiejszy post chciałam poświęcić zabawkom, ale nie byle jakim, nie modnym w tej chwili elektronicznym, które nie uczą niczego jak tylko bezmyślnego wciskania przycisków. Dziś będzie o zabawkach drewnianych
Uwielbiam wszystko to co jest proste i zarazem daje nieskończenie wiele możliwości, w przypadku zabawek możliwość nauki przez zabawę i rozwijania wyobraźni.
Na święta Mikołaj przyniósł Pawłowi i Kubie mnóstwo drewnianych zabawek od klocków po różne układanki.
KLOCKI DREWNIANE
Ogromny zestaw ponad 500 klocków drewnianych naturalnych i kolorowych o różniastych wielkościach i kształtach, z których można budować nieskończoną ilość budowli, pojazdów, domków, zamków, miast itp. Póki co chłopaki oswajają się z możliwościami klocków i na razie są na etapie Paweł – usiądę i zbuduję potem popsuję, Kuba – popsuję to co zbudował Paweł/tata/mama
Zakupione na allegro za naprawdę niewielkie pieniądze.
LABIRYNT SAFARI:
Kolejna fantastyczna zabawka to ten labirynt firmy Playme.
Na bardzo mocnej stabilnej płycie drewnianej mamy wyżłobione tunele/ścieżki w których umieszczone są głowy zwierząt. Na samej planszy namalowane są sylwetki zwierząt. Zadaniem dziecka jest takie manipulowanie głowami, aby dopasować je do odpowiednich sylwetek. Zadanie niełatwe, ponieważ czasem ścieżki są tak blisko siebie że trzeba się nakombinować aby móc przesunąć głowy bo jedna blokuje drugą. Poza tym kolejność jest ważna. Kuba poradził sobie z labiryntem dość szybko ale i jego zainteresowanie zabawką spadło praktycznie do zera (ma inne zainteresowania), Paweł natomiast lubi sobie wyciągnąć plansze, położyć na kanapie i ogląda zwierzątka, naśladować wydawane przez nie dźwięki oraz próbuje dopasować głowy do sylwetek. Robi to dość często.
UKŁADANKA MULA (IKEA)
Tej zabawki chyba nawet nie muszę przedstawiać, bo jest dość popularna i niedroga, a dzieciaki ją uwielbiają.
Muszę Wam w którymś z postów wrzucić zdjęcia co chłopaki potrafią ułożyć z tych krążków oprócz latarni. To zdecydowanie ukochana zabawka Pawła, potrafi od razu po przebudzeniu usiąść w piżamce na podłodze obok łóżka i układać lub zdjąć wszystkie krążki i rozrzucać je po całym pokoju i ganiać za tymi co się potoczą:) Wykombinował sobie także połączenie krążków z kubeczkami / foremkami MULA także z IKEI .
Wybiera sobie jeden kubeczek i wkłada do środka krążek o tym samym kolorze. Musze Wam powiedzieć, że chyba to było tak przemyślane bo generalnie krążki idealnie pasują do kubeczków o tym samym kolorze.
SORTER (DOPASUJ / WKRĘĆ)
Bardzo prosta a zarazem wymagająca cierpliwości i precyzji zabawka – sorter.
U nas mamy wersję z kolorowymi słupkami. Każdy ma inaczej rozłożone kołeczki i tylko klocki o danym otworze pasują na dany słupek. Dodatkowo kołeczki są tak rozmieszczone że tworzą jakby dwa poziomy przesunięte względem siebie w taki sposób że dziecko dopasowując klocek musi nim pokręcić, manipulować tak żeby wpadł na sam dół. Paweł opanował już to do perfekcji i wkłada klocki „jednym palcem”- nałoży, lekko paluszkiem stuknie, klocek się zakręci i idealnie wpasowuje w kołeczki. Kuba tą zabawkę także woli bardziej niż inne i to najczęściej wtedy gdy Paweł układa
Najwięcej problemu mają z kołeczkiem z wytłoczonym gwintem. Potrzeba trochę siły i dobrej precyzji aby kółko się wkręciło – chłopcy są jeszcze na tyle mało wprawieni że nie mają do nich cierpliwości, choć jak im wkręcę lekko to już sami rączkami wkręcają krążki.
Można pobawić się także samymi klockami i segregować je w wieżyczki wg kolorów
a jak już się znudzi to można nimi porzucać :p (zdjęcia na końcu posta).
MOZAIKA
Mamy jeszcze takie cudo – mozaikę, ale niestety póki co wylądowała w szafie, ponieważ chłopcy nie potrafią się na nią zainteresować
W pudełeczku oprócz małych kolorowych deseczek jest instrukcja z wzorami do układania ale także propozycja gry w mozaikę. Jak chłopcy troszkę podrosną i wykażą nią zainteresowanie to zaprezentuję ją tu szerzej.
DREWNIANE PUZZLE W SKRZYNECZCE
Mamy dwie sztuki, ale w każdej skrzyneczce inne obrazki. W każdej skrzyneczce są 4 obrazki – u nas różnych zwierząt domowych.
Puzzle wykonane są z drewna niezbyt grubego ale mocnego – nie da rady ich połamać
Kształt mają jak tradycyjne puzzle jednak są o wiele trwalsze i poręczniejsze dla małych rączek. Ta zabawką bardziej zainteresował się u nas Kubuś, który wykazuje chęć ułożenia i dopasowania klocków do siebie. Paweł woli je rozkładać na pojedyncze elementy.
Jak widzicie troszkę tego jest. Tak jak Wam pisałam większość z tego to prezenty, więc bezpośrednio cen Wam nie podam, jednak poszperałam w necie i nie są to drogi luksusy a jednak dają dziecku wiele możliwości do zabawy.
Na koniec kilka zdjęć z jedną z zabawek (więcej zdjęć będzie później, niestety chłopaki nie zawsze mają nastrój na fotografowanie :P)