Wykonanie
Może nie uwierzysz, ale
śledż jest najlepszym sojusznikiem piękności, przede wszystkim zdrowej i pięknej skóry. To nieodłączny składnik każdej zdrowej diety.
Ryby powinni jeść wszyscy przynajmniej dwa
razy w tygodniu, a osoby o suchej skórze jeszcze częściej.JAKIE KORZYŚCI PRZYNOSI JEDZENIE
ŚLEDZI ?
Ryby mają bezcenne kwasy omega-3, które potrzebne są do budowy jej płaszcza ochronnego, przyczyniają się do lepszego jej nawilżenia, wpływają korzystnie na procesy jej rogowacenia, działają przeciwalergicznie. Najlepiej jeść dużo
ŚLEDZI, bo mają najwięcej kwasów omega-3. By dostarczyć 1g tych kwasów (tyle potrzeba nam ich dziennie), wystarczy zjeść 50 g
śledzia, już trochę więcej
łososia, czy sardynek. Dla porównania tę samą ilość kwasów omega-3 znajdziemy w 355 g
dorsza. Także
śledzie górą, byle nie za słone, bo
sól to z kolei przyczyna nadciśnienia.Kobiety, które boją się przytyć i wykluczają tłuszcze z diety nigdy nie będą miały ładnej cery, bo tłuszcze są potrzebne do produkcji hormonów i enzymów, dzięki którym skóra jest
młoda i dzięki którym dobrze funkcjonuje.
Śledzia naprawdę warto włączyć na stałe do diety, bo
śledź to przede wszystkim źródło pełnowartościowego
białka. Zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy i to wysokiej jakości.Obecne w nich kwasy omega-3 nie tylko dbają o naszą skórę, ale chronią nas także przed nowotworami.Znajduje się w nim sporo witaminy D, A, E i witamin z grupy B, a także żelazo, fosfor, cynk, miedź i jod.Jedzenie
śledzi obniża wysoki poziom cholesterolu, wzmacnia odporność, reguluje ciśnienie tętnicze
krwi, poprawia pamięć i koncentrację, chroni przed tworzeniem się zakrzepów.Chociaż
śledzie są tłustymi
rybami nie dostarczają zbyt wielu kalorii, bo 100 g
śledzia to 160 kcal, a zawarty w
śledziu potas ułatwia usuwanie nadmiaru
wody z organizmu, natomiast kwas omega-3 przyspiesza przemianę materii i spalanie tłuszczu. Także
śledzie mogą stanowić świetne uzupełnienie diety wszystkich dbających o linię .Jedzenie
śledzi poprawia ponadto nastrój, ponieważ zwiększa poziom serotoniny, działając tym samym przeciwdepresyjnie.Czy te wszystkie argumenty przekonują Was, by sięgnąć częściej po śledzika? To świetna alternatywa dla
wędliny czy
sera na kromce
chleba. Zapraszam zatem na
śledzika. Nie tylko od święta!
Śledzia można podawać na dziesiątki sposobów - w
oleju,
śmietanie, z
jabłkiem,
cebulą,
ogórkiem. Smaczne są także pieczone. Oboje z mężem uwielbiamy
śledzie i jemy je bardzo często.Podaję mój najprostszy i mega smaczny przepis na
śledzia.
Śledź w oleju. Już prościej się nie da. Przed świętami Bożego Narodzenia pojawiło się multum przepisów na
śledzia, a jeśli w
oleju to już w lnianym. Jak wyczytałam to staropolski przepis na
śledzie. Niestety moje
kubki smakowe
oleju lnianego w połączeniu ze
śledziami zupełnie nie tolerują. Do
śledzi używam neutralnego w smaku i zapachu
tłoczonego na zimno oleju rzepakowego. Też jest cudownie gęsty i żółty, tyle że nie dominuje nad smakiem
śledzia.Do przygotowania mojego specjału najlepiej użyć gotowych
śledzi a`la
Matjas, które konserwowane są w niskoprocentowej solance. Przed przyrządzeniem wystarczy je krótko namoczyć, około 30 minut.
Składniki:400 g
śledzi1
cebula2-3
listki laurowe4-5 ziaren
ziela angielskiego5-7 ziaren
pieprzu3/4 szklanki
oleju rzepakowego (najlepiej tłoczonego na zimno)1 słoik z nakrętkąmała gałązka
rozmarynu - opcjonalnieWykonanie:
Śledzie opłukać pod bieżącą zimną
wodą. Do miski wlać zimnej
wody i moczyć
śledzie około 20-30 minut.
Cebulę obrać, pokroić w piórka i przelać na sitku wrzącą
wodą.
Śledzie wyjąć z
wody, osuszyć ręcznikem papierowym, pokroić w 2-3 cm kawałki.Słoik wyparzyć i osuszyć.Układać w słoiku na przemian
śledzie z
cebulą, dodając jednocześnie
przyprawy. Na koniec zalać
olejem, tak by ostatnia warstwa
śledzi była nim przykryta.Słoik zakręcić i wstawić do lodówki na 2-3 dni. Po tym czasie
śledzie są najsmaczniejsze. Wyborne ze świeżym, chrupiącym
chlebem.Życzę smacznego!