Kotajl jabłkowo-szpinakowy z kiwi i złotym lnem

Wykonanie

Dzisiaj wpis i przepis będzie na przekór temu co się wokół dzieje czyli przeciw szaleństwo pączkowemu. Nie żebym pączków nie lubiła bo przecież lubię, nawet bardzo. Ale skoro wszędzie pączki to ja zdrowy koktajl dla równowagi. I powiem Wam coś jeszcze w tajemnicy - wypijam i idę smażyć bo tradycja to tradycja.
Koktajle owocowo warzywne bo takie małe bomby. Bomby witaminowe oczywiście. Pijąc je nie tylko zaspokajamy głód i pragnienie, ale także dostarczamy swojemu organizmowi wielu składników odżywczych. Mają w sobie mnóstwo witamin, związków mineralnych i błonnika. Mogą zastąpić niektóre pełne posiłki.
Ja taki zielony koktajl wypiłam na śniadanie, ale miłośnikom nieco konkretniejszych śniadań proponuję Omlet z pomidorami
Taki koktajl można przygotować sobie na pierwsze lub drugie śniadanie albo jako przekąskę w ciągu dnia - oczywiście jeśli mamy blender pod ręką. Najlepiej wypić go zaraz po przyrządzeniu żeby cenne witaminy się nie utleniały.
W gorące dni doskonale orzeźwi Was smoothie - koktajl owocowy z lodem i ziołami !
Takie koktajle mają jeszcze jedną, wielką zaletę. Codziennie można zrobić inny bo ich skład i proporcje składników ogranicza tylko nasza wyobraźnia i dostępność produktów. To co - miksujemy?
czas przygotowania: ok. 10 minut
składniki:
1-1,5 szkl. schłodzonego, świeżego soku z jabłek - użyłam świeżo wyciskanego
1 całe nieduże jabłko
1 kiwi
1 duża garść świeżych listków szpinaku
2-4 łyżeczki nasion lnu złocistego
Jak przygotować zielony, zdrowy koktajl?
Owoce i liście umyłam, osączyłam. Ziarna lnu można najpierw zmielić, chyba że macie mocny blender - ja dodałam je w całości.
Do pojemnika blendera wrzuciłam szpinak, obrane ze skórki kiwi, jabłko razem ze skórką, z którego usunęłam tylko gniazdo nasienne i siemię lniane. Dolałam sok jabłkowy i zmiksowałam całość na gładki koktajl.
Podałam zaraz po przygotowaniu i wypiliśmy z wielkim apetytem.