ßßß Cookit - przepis na Domowa wędlina. Schab peklowany, parzony, z papryką

Domowa wędlina. Schab peklowany, parzony, z papryką

nazwa

Wykonanie

Kolejna domowa wędlina po łopatce peklowanej, do przygotowania której nie potrzeba ani wędzarni ani specjalnych urządzeń. Wystarczy nam miska i garnek. No i jeszcze trochę cierpliwości bo roboty przy tym niedużo, ale oczekiwania na zamarynowanie a potem studzenie mięsa dość sporo. Efekt jednak wart jest starań, zobaczycie sami.
Oczywiście schab zawsze można upiec, ale to już inna bajka. Parzonego nie sposób przesuszyć co często zdarza się podczas pieczenia.
Schab peklowany, parzony, z papryką
czas przygotowania : 10 minut + 3x5 minut gotowania + czas marynowania i studzenia
składniki :
ok. 1 kg schabu środkowego, wieprzowego, bez kości
3 łyżeczki papryki w proszku wędzonej, ostrej
1 łyżeczka soli
ZALEWA - ok. 1,5-2 l wody
3 łyżeczki soli peklowej
4 łyżeczki soli kamiennej
1 czubata łyżka domowej przyprawy warzywnej
5 goździków
2 liście laurowe
4 kulki ziela angielskiego
2 duże ząbki czosnku, grubo krojone
DO GOTOWANIA - ok. 1,5-2 l wody
2 czubate łyżki domowej przyprawy warzywnej
4 ząbki czosnku
2 liście laurowe
4 kulki ziela angielskiego
sposób przygotowania : kawałek niezbyt grubego schabu umyłam i dobrze osuszyłam. Pomagając sobie ostrym nożem pozbawiłam białych błonek z powierzchni. Obwiązałam go sznurkiem kuchennym nadając bardziej foremny kształt. Posoliłam i natarłam papryką wędzoną, odstawiłam w przykrytej misce na ok. 12 godzin do lodówki.
W garnku umieściłam składniki zalewy i gotowałam ok. 10 minut. Ostudziłam. Taką marynatą zalałam mięso po tym wcześniejszym leżakowaniu w suchych przyprawach. Odstawiłam tym razem na 24 godziny, ale co kilka przewracałam kawałek żeby równo przeszedł przyprawami. Cały czas mięso musi być zanurzone w zalewie.
Po 24 godzinach w garnku zagotowałam świeżą wodę z kolejną porcją przypraw i do gorącej włożyłam wyjęty z zalewy schab. Gotowałam nie dłużej niż 5 minut po czym zostawiłam mięso w wodzie, w garnku, aż zupełnie wystygło. Po 12 godzinach ponownie doprowadziłam zawartość garnka do wrzenia, razem z leżącym w zalewie mięsem, i gotowałam 3-5 minut, znów zostawiłam do wystudzenia nie wyjmując mięsa z wody. Taki sam zabieg gotowania i studzenia przeprowadziłam jeszcze raz po kolejnych 12 godzinach.
Kiedy po trzecim gotowaniu schab wystygnie można go już wreszcie wyjąć, osuszyć i jeść. Jest bardzo soczysty i delikatny.
Peklowanie czyli moczenie w solance powoduje, że nawet po ugotowaniu wędlina jest różowa a nie szara. Przedłuża też trwałość wędliny. Można marynować mięso tylko w suchych przyprawach przez przynajmniej 24 godziny i potem parzyć, ale wtedy kolor wewnątrz będzie inny.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2014/10/domowa-wedlina-schab-peklowany-parzony.html