Wykonanie
Na półkach sklepowych dojrzałam niedawno kilka rodzajów aromatyzowanych
olejów rzepakowych.W pierwszej chwili już miałam pakować jeden z nich do wózka, kiedy wpadłam na pomysł, że przecież przygotowanie takiej
przyprawy w domu to nic prostszego, a o ile tańszego.
Olej rzepakowy zawsze każdy ma w domu.
Czosnek, czy suszone
zioła na pewno też.Mój sposób na przechowywanie i wykonanie takiego
oleju jest bardzo prosty i praktyczny.Zawsze kupuję
olej w butelkach litrowych, a tego
ziołowego w takich ilościach robić nie ma potrzeby.Trzymanie go w słoiku, czy plastikowej butelce jest nieestetyczne, a nie każdy z nas ma odpowiedni na
oliwę pojemnik.Ja używam do niego więc dobrze oczyszczonej butelki po
sosie sojowym TAO TAO.Po pierwsze - ma ona odpowiednią pojemność, zakrętkę, która
daje pewność szczelności i korek niekapek.Jak do tej
pory zrobiłam dwa takie smakowe
oleje - jeden z
tymiankiem, drugi z
czosnkiem.Po około dwóch tygodniach nabierają już odpowiedniego aromatu. :)
Tymiankowego używam do sałatek, a
czosnkowego do sosu i ciasta na pizzę.Muszę przyznać, że jest to dość ciekawy pomysł, ale przepłacać naprawdę nie warto.Po pierwsze kupując w sklepie
olej smakowy również nie nabywamy dużej butelki, a a większości przypadków 330ml.Taka pojemność kosztuje zwykle w granicach od 6 do 10zł, a nawet więcej.Przygotowując specyfik w domu, oszczędzamy więc mnóstwo pieniędzy, a i mamy pewność, co do niego włożyliśmy. :)Oczywiście oprócz
tymianku, czy
czosnku możemy użyć wielu innych przypraw, jak świeża lub suszona
bazylia, czy
papryczka chilli.Naprawdę polecam, ja już nie umiałabym o nich w kuchni zapomnieć. :)Na małą butelkę (po
sosie sojowym)
oleju czosnkowego potrzeba 3 dużych ząbków
czosnku.Na
tymiankowy dałam dwie duże gałązki.