Wykonanie
Uwielbiam
owocowe frużeliny. Można jej jeść od razu po przygotowaniu jako
owocowy kisiel lub zamknąć w słoiku... będzie jak złoto zimową
porą.Świetnie sprawdzą się jako dodatek do deserów, naleśników, gofrów, tarteletek i… wyjadania łyżką :)

Składniki:(na 4 słoiki po 400g)1kg
truskawek5-6 gałązek świeżej
bazyli (nie suszonej)6-8 łyżek
cukru (w zależności od słodkości
owoców)skórka starta z ½
cytryny2,5 szklanki
wody4 łyżki
mąki ziemniaczanej (
skrobi)Sposób przygotowania:
Truskawki myjemy i odcinamy szypułki. Kroimy w zależności od wielkości
owoców na 2 lub 4 części.
Bazylie myjemy i drobno siekamy. Ścieramy skórkę z połówki
cytryny.
Owoce umieszczamy w garnku i dosypujemy
cukier.Dolewamy dwie szklanki
wody i doprowadzamy
owoce do wrzenia. W pól szklanki
wody rozprowadzamy
mąkę ziemniaczaną i dolewamy do gotujących się
truskawek. Gdy tylko
skrobia się zetnie wyłączamy palnik i przelewamy gorące do słoików. Pasteryzujemy 15 minut.