Wykonanie
Wróciliśmy! Fizycznie zmęczeni, ale za to psychicznie wypoczęci, uśmiechnięci, gotowi na nowe kulinarne wyzwania. Na powitanie, po przerwie proponujemy wyśmienite
curry z
bobem. Danie przygotowaliśmy przed wyjazdem, niestety w natłoku wydarzeń nie udało nam się go wrzucić na bloga. Szkoda, bo jest wyśmienite. (Na samą myśl o nim ślinka mi cieknie ;p).
Curry, mówiąc nieskromnie, wymyśliłam ja. Wykonał je natomiast mój mistrz
curry, czyli moja druga połówka, która nie wierzyła w owe połączenia smakowe. Oj niechętnie wrzucał do niego
kalarepkę, myśląc zapewne, że będzie to kolejny nietrafiony eksperyment kulinarny... (No w
sumie, kilka ich było ;p). Na szczęście, jedząc już gotowe danie, przyznał mi rację.
Kalarepka cudownie dopełniła danie, stając się idealnym nośnikiem smaku. Nie wiem, jak u Was, ale u nas na rynku nadal można znaleźć
bób. Jeśli na niego traficie, kupujcie go bez zastanowienia i spróbujcie tego dania, które jest wyjątkowe. Spieszcie się, macie mało czasu. A naprawdę warto!

wegańskie bezglutenowe(2 porcje)- 500 g
bobu- garść
zielonej fasolki szparagowej- 1
kalarepa- 2 małe
marchewki- 1 duża
cebula- 3 ząbki
czosnku- ok. 1 duża łyżka żółtej pasty
curry - ja używam takiej- 1 puszka
mleczka kokosowego (400 ml)- 5-6 listków
limonki kaffir- 1 łyżeczka
kurkumy-
sól,
pieprz-
olej roślinny do smażenia- do podania:
natka pietruszki- opcjonalnie:
ryż jaśminowyPokrojoną w kostkę
cebulę podsmażam na
oleju. Kiedy się zeszkli, dodaję posiekane drobno ząbki
czosnku oraz dużą łyżkę żółtej pasty
curry i
kurkumę. Całość podsmażam ok. 2-3 min.Dodaję pokrojoną w kostkę
marchewkę i
kalarepę. Chwilę podsmażam i wszystko zalewam puszką
mleka kokosowego. Dodaję listki
limonki kaffir, odrobinę
soli i
pieprzu do smaku. Całość duszę na wolnym ogniu ok. 10-15 min.W międzyczasie gotuję
bób - tak by był al dente, czyli ok. 10 min. We wrzątku blanszuje pokrojoną na mniejsze kawałki zieloną
fasolkę (ok. 5 min).5 min przed końcem gotowania dania dodaję obrany
bób i
fasolkę. Próbuję i w razie potrzeby doprawiam
solą i
pieprzem.Gotowe danie podaję posypane świeżą
natką pietruszki. Jeśli wolicie bardziej orientalnie - posypcie je
kolendrą :).Smacznego!