Wykonanie

Muzyka, tradycja czy towarzystwo? Wszystkie trzy powody rozpościerają mi skrzydła i gnają na Babie Doły. Pierwszy, podstawowy, nie zawsze odpowiada na wszystkie potrzeby. Drugiego komentować nie muszę, wystarczy wspomnieć, że nie byłam tylko na kilkunastu koncertach, przez czternaście lat. Ostatni, spiera się z pierwszym, ale nie istnieją bez siebie. Tak jak ja nie istniałabym bez nich, moich Przyjaciółek. Cierpliwe, oddane, życzliwe, szczere, konkretne. Kobiety, z którymi mogłabym ukraść każdego konia i przejechać cały świat. Przegadać przy tym wszystkie noce, a w dzień odkrywać nieodkryte. Cieszyć się z sukcesów naszych dzieci i opłakiwać smutki po stracie najbliższych. Szanować, kochać i nie opuszczać, kiedy jest "sprawa".Zamykać w cichym pokoju, szeptać rzeczy wiadome i niewiadome. Trzymać się za ręce, milionowy raz tłumacząc, że trzeba poczekać, czas złagodzi ból, że przyniesie rozwiązanie...Startujemy w kolejne etapy, nie tylko naszych dzieci, niesamotnie, oparte o siebie, rozmawiając tak długo, aż nadejdzie rada. Ale nawet wygadane miliony godzin, przez telefon, nadal nie zaspokajają intymnej potrzeby, bycia blisko.Opener, dzisiaj już kultowy festiwal, stał się dla nas okazją do pobycia razem. Każdy ma przydzieloną rolę. My, kobiety, kotłujemy się w kuchni. Oni, mężczyźni, robią zakupy i dbają o nasze samopoczucie dobrym
drinkiem czy
kawą. Wieczorem podrygujemy, wrzeszczymy lub wyciszamy na Babich Dołach. Jesteśmy stabilną, openerową rodziną, która zbliża się, mimo wielu zmian po drodze, codziennych wzlotów, upadków i nieprzewidzianych okoliczności. Mimo najtrudniejszego roku dla jednej z nas, znowu byliśmy razem. Dopóki kolana nie zmiękną zupełnie, a one będą chciały przeżywać ze mną kolejne fascynacje muzyczne, odkrywać takie perełki jak Archive,
będę robić im te drożdżówki :)Składniki na 12 sztuk:zaczyn:30 g świeżych
drożdży1 łyżka
mąki200 ml letniego
mleka1 łyżka
cukru pudru (można pominąć)Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 20 minut (
drożdże powinny zacząć pracować).ciasto:spieniony zaczyn500 g
mąki typ 450, przesianej100 g stopionego, przestudzonego
masłapół szklanki
ksylitolu (można zwykły
cukier)1 łyżka
cukru z prawdziwą
waniliąszczypta
soli2
jajkaWszystkie składniki umieścić w dzieży robota i wyrobić gładkie ciasto (około 6 minut). Przełożyć do miski wysmarowanej stopionym
masłem, przykryć zwilżoną ściereczką i zostawić do wyrośnięcia. Odgazować i podzielić na 12 części. Z każdej uformować placuszek, zbierając ciasto do środka dłoni. Układać do dołu stroną, na której zbieraliśmy ciasto. Zostawić, aż wyraźnie podrosną. Szklankę o dwukrotnie mniejszym dnie zanurzać w stopionym
maśle i wyciskać kółka.Do środka wkładać podzielone na mniejsze kawałki
truskawki. Posypać odrobiną
cukru trzcinowego, choć kruszonka jest słodka.kruszonka:100 g blanszowanych
migdałów, prażonych4 łyżki
płatków owsianych2 łyżki
wiórków kokosowychczubata łyżka zimnego
masła2 łyżki
cukru trzcinowegoopcjonalnie
mąka pszenna razowa, gdyby składniki ciągle się kleiły (maksymalnie łyżka)Wszystkie składniki ucierać palcami, aż powstanie kruszonka.Posypać
truskawki i piec w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 22 minuty (powinny być złote).


