Wykonanie

W końcu udało mi się odczarować modną,
śniadaniową jagłę. Do tej
pory jadł ją, tylko podstępnie przemyconą, w różnych farszach. Dzisiaj, trzęsące się uszy to nic przy tym szale, na dwie łyżki ;)Składniki na 2 porcje:100
kaszyokoło 2 szklanek
mleka (u mnie krowie)2 łyżeczki
mascarpone (może być gęsty
jogurt naturalny)1 łyżka
miodu akacjowego (po 1 rż)1
laska waniliiszczypta sproszkowanej
skórki cytrynowej (kupuję w zdrowej żywności, ale może być świeża)1
jabłko Golden, bez skóry, w cieniutkie plasterki1-2 łyżki
syropu klonowego2 łyżki stopionego
masłaKaszę wsypać do rondelka z grubszym dnem. Mocno podprażyć. Zalać szklanką zimnego
mleka i zagotować z ziarenkami i
laską wanilii. Resztę
mleka dolewać stopniowo, aż
kasza będzie miękka. Lekko przestudzić.
Masło rozpuścić i dłuższą chwilę podgrzewać, aż nabierze charakterystycznego aromatu (nie przypalać, oczywiście). Dodać do
kaszy jedną łyżkę
masła,
miód i
mascarpone, dokładnie wymieszać. Na patelni rozgrzać
syrop klonowy, wrzucić
jabłka i prażyć, aż się zezłocą. Wyłożyć do miseczki, posypać prażonymi
jabłkami, polać
masłem i posypać
cynamonem.