Wykonanie

Niewinnie dorzucone trochę
winne jabłko, zmieniło oblicze prostego, żeby nie powiedzieć
banalnego makaronu. Kupiłam nadmiar
wędliny, niby tej bez konserwantów,
seler błąkał się w "warzywniaku", a że lubię tę parę w
sałatce, to co mi szkodziło, połączyć ich w ciepłym sosie. No nic, i wyszłam z tego eksperymentu zwycięsko. Wszyscy zachwyceni, a Kacper najbardziej ;)

Składniki na 4 porcje:1 opakowanie
makaronu farfalle1 mały
seler, w słupki1
jabłko Golden, w słupki1
czerwona cebula, w piórka2 ząbki
czosnku, w plasterki1
dymka, biała część w piórka, zielona część drobniej150 g
polędwicy parzonej "Z kotła", w słupki200 ml
śmietany kremówki lub 2 czubate łyżki
mascarpone1 szklanka
wody z
makaronuświeżo mielony
pieprz2 świeże
liście laurowegarść pecorinołyżka posiekanego
szczypioru

Zagotować
wodę na
makaron. Na łyżce
masła dusić
cebulę,
dymkę,
seler,
czosnek i
liście laurowe. Kiedy warzywa lekko zmiękną dodać
wędlinę, chwilę razem dusić i na końcu dodać
jabłko. Dusić jeszcze 3 minuty, wlać kremówkę, zagotować. Kiedy sos zgęstnieje dodać
makaron, bezpośrednio z garnka, wlać szklankę
wody i gotować razem 2-3 minuty, aż ponownie zgęstnieje. Dodać
makaron, posiekany
szczypior, doprawić świeżo zmielonym
pieprzem i rozłożyć na głębsze talerze.
