Wykonanie
Nie pomyślałabym iż uprażona
ciecierzyca może być tak pyszna. Przepis wart rozpowszechniania, bardzo proste przygotowanie i wielka frajda dla dzieci, ale nie tylko, u mnie chrupali wszyscy. Musimy tylko dzień wcześniej namoczyć ziarna
ciecierzycy, a później wszystko trwa już chwilę i robi się samo w piekarniku. Możemy je dowolnie przyprawić, ja zrobiłam na razie wersję podstawową z
solą i
oliwą z oliwek ale będą jeszcze następne... :-)Zamiast słonych orzeszków można sobie pochrupać prażoną
ciecierzycę...:-)Znalezione tutaj .Składniki:- 250g suchej
ciecierzycy- 2 łyżki
oliwy z oliwek-
sól himalajska lub morska- inne dowolne dodatki, np. mielona
papryka,
czosnek itp.
Ciecierzycę zalewamy
wodą np. wieczorem i odstawiamy na conajmniej 12h, u mnie stała ok.20h. Następnie odsączamy ją, lekko obsuszamy, zalewamy
oliwą, posypujemy
solą lub dowolnymi
przyprawami wg uznania, dokładnie mieszamy i wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180*C i pieczemy ok.30-40 minut na termoobiegu. W trakcie kilkakrotnie należy całość przemieszać, by ziarna równo się rumieniły. Ja prażyłam moje 35 minut. Wyjęłam gdyż zaczęły strzelać.Pyszne do chrupania zarówno jeszcze letnie jak i w następne dni. Od razu były wszystkie chrupiące, później część troszkę zmiękła, ale po kilku dniach zrobiły się super chrupiące wszystkie- pychota.
Smacznego :-)