Wykonanie
Nazwa brzmi jak z bajki o Kopciuszku- czyli mojej ulubionej bajki ale smak ma też bajkowy. Nazwa pochodzi od mojego ulubionego ciasta, które najlepiej na świecie robi moja własna matka chrzestna. To mój smak dzieciństwa i łakoć, któremu nie
mogę się nigdy oprzeć. Trzeba go przede mną chować bo zjem każdą ilość;)- 3
śmietany 18% lub 30% małe 200ml ( lepsze są 30 ale bardziej kaloryczne:))- 3 łyżki
żelatyny- 0,5 szklanki
mleka- 0,5 szklanki
wody do rozpuszczenia
żelatyny- 2
galaretki- 2 łyżki
kakao- 1,5 szklanki
cukru.
Mleko zagotowujemy z
cukrem. W tym czasie rozpuszczamy
żelatynę w ciepłej lub zimnej wodzie zależy kto ma jaką
żelatynę. W tym samym mniej więcej czasie rozrabiamy w osobnych naczyniach
galaretki i odstawiamy aby trochę przestygły ale nie do końca. Zagotowane słodkie
mleko studzimy a następnie mieszamy ze
śmietaną i rozpuszczoną
żelatyną. Taką mieszankę dzielimy na połowę i do jednej dodajemy
kakao. Do małej formy wlewamy masę
śmietankową, kiedy będzie tężała ale nie do końca wlewamy wystudzoną jedną
galaretkę , na to masę
śmietankowo-
kakaową i na to następną
galaretkę. Tak przygotowane ciasto odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Trzeba uważnie patrzeć na moment tężenia każdej warstwy i uchwycić ten moment kiedy masa jest już trochę stężała ale jeszcze nie do końca tak, aby nam się warstwy nie przeniknęły. Do masy śmietankowej można dodać
owoce- tak samo jak i do
galaretki. Podana przeze mnie postać ciasta jest podstawową można ją dowolnie urozmaicać.