Wykonanie
Powidła z
kakaem można również znaleźć pod nazwą “śliwkowa nutella”, mnie jednak ta nazwa nie pasuje, bo w tej
konfiturze nie ma
orzechów. Takie powidła robiłam też w zeszłym roku, a że rewelacyjnie nadają się nie tylko do
chleba ale i do naleśników i innych placuszków, w tym roku również je usmażyłam.
Śliwki węgierki są słodkie, a mnie odpowiada wersja powideł bardziej
kakaowa niż słodka, więc nie dodawałam dużo
cukru. Oczywiście każdy może je dosłodzić według własnego gustu.
Śliwki po usunięciu pestek można zmielić w maszynce do
mięsa, ja jednak zmiksowałam je blenderem gdy już były miękkie Z podanej ilości składników wyszło mi 11 słoiczków.Składniki:6 kg
śliwek węgierek½ kg
cukru300 g
kakao2 opakowania
cukru z prawdziwą
waniliąWykonanie:
Śliwki umyć i usunąć z nich pestki a następnie smażyć na małym ogniu co chwile mieszając.Gdy
śliwki zrobią się miękkie zmiksować je blenderem.Gdy
śliwki zmniejszą swoją objętość o połowę lub gdy ich gęstoś będzie nam odpowiadać dodać
cukier,
cukier z prawdziwą
wanilią i
kakao. Całość dokładnie wymieszać i smażyć jeszcze przez około 30 minut co chwilę mieszając.
Śliwki przełożyć do czystych i dokładnie wysuszonych słoików. Zakrętki również muszą być suche. Ja susze słoiki w piekarniku. Wkładam mokre słoiki do zimnego piekarnika i nastawiam temperaturę 100 o C. Gdy piekarnik nagrzeje się do tej temperatury wygrzewam słoiki przez co najmniej 5 minut a następnie studze je w uchylonym pikarniku. Zakrętki wycieram ścierką i ręcznikiem papierowym (niestety nie można je wkładać do tak gorącego piekarnika).Pasteryzacja: Słoiki włożyć do dużego garnka wyłożonego ścierką, zalać je
wodą o temperaturze zbliżonej do temperatury słoików a następnie
wodę doprowadzić do wrzenia. Słoiki gotować przez 10 minut. Aby sprawdzić czy słoiki dobrze chwyciły można je gdy są jeszcze gorące wyciągnąć z
wody i ustawić na ścierce do góry dnem. Jeśli zakrętka lub słoik była uszkodzona albo za dużo
konfitury znalazło się w słoiku,
konfitura wypłynie
spod zakrętki.