Wykonanie
Postanowiłam trzymać lato rękami i nogami i chyba się udało, bo przez ostatnie kilka dni znowu mogłam pohasać w krótkich galotkach. Słońce na niebie i słońce na talerzu. Wiadomo, że doskonała nie tylko na
słoneczne, ale tym bardziej na chłodne i deszczowe dni jest zupka. Kukurydziana na przykład. Słodkawa i lekko pikantna. A najlepsze jest to, że zostało jeszcze na jutro :)Składniki na 4 porcje:- 2
marchewki- 2 korzenie
pietruszki- 1/2
korzenia selera- 1
por (tylko biała część)- 2 spore
ziemniaki- 2 duże
kolby kukurydzy- kawałek korzenia
imbiru (ok. 1cm)- szczypta
gałki muszkatołowej- 1/2 łyżeczki
słodkiej papryki-
sól pieprz do smakuZ
marchewki,
pietruszki,
pora i
selera gotujemy w dwóch litrach
wody. Można dodać
kostkę rosołową, jeśli ktoś lubi, ale ja nie używam. Dodajemy pokrojone w kostkę
ziemniaki.
Ostrym nożem ścinamy
ziarna kukurydzy z kolb i dodajemy do garnka razem z
imbirem. Gotujemy, aż
ziemniaki zmiękną. Wszystkie składniki blendujemy i doprawiamy do smaku
przyprawami. Gotujemy jeszcze chwilę.Ja zwykle podaję z grzankami lub tostami, albo nachosami. Czasami wrzucam
kaszę jęczmienną i też jest pycha.
Smacznego!