Wykonanie
Gdy prezentowałam Wam na blogu czekowiśnię doskonale wiedziałam, że sezon
przetworów nie może obejść się także bez czekośliwki, którą również uwielbiam. Jeśli jeszcze nie macie jej w swoich spiżarniach nic straconego, bowiem sezon na
śliwki wciąż trwa :).
Składniki:2,5 kg
śliwek węgierek (waga po wypestkowaniu)650 g
cukru (ilość
cukru należy dostosować do kwaśności
śliwek lub indywidualnych upodobań)125 g
gorzkiej czekolady min. 70%
kakao40 g
kakaoPrzygotowanie:
Śliwki myjemy, osuszamy, pozbawiamy pestek i kroimy w mniejsze kawałki. Wrzucamy do garnka z grubym dnem, zasypujemy
cukrem i odstawiamy na 2h, aby puściły sok. Następnie garnek stawiamy na gazie i smażymy powidła początkowo na dużym płomieniu, a
potem stopniowo na coraz mniejszym, często je mieszając. Powidła smażymy do momentu aż zgęstnieją, będzie to trwać około 2h. Po tym czasie, pozostawiając garnek na małym ogniu, dodajemy pokruszoną w kostkę
czekoladę oraz
kakao. Mieszamy i grzejemy tylko do czasu, aż
czekolada się roztopi. Następnie zdejmujemy z ognia i mieszamy do całkowitego połączenia składników. Gotowe, gorące powidła przekładamy do wyparzonych wcześniej słoików. Zakręcamy je i stawiamy do góry dnem. W tej pozycji pozostawiamy je przynajmniej przez 12h. W celu dłuższego przechowywania słoiki można dodatkowo spasteryzować. Smacznego!