Wykonanie
Kokos, czyli
owoc palmy koksowej to bardzo wdzięczny produkt. Powszechnie używa się go w przemyśle spożywczym oraz kosmetycznym.
Kokos ma bardzo wiele składników odżywczych, w tym potas, wapń i chlorki.
Woda kokosa jest doskonałym
napojem izotonicznym, który gasi pragnienie w
słoneczne dni, a poza tym pomaga przy dolegliwościach żołądkowych. Nie bez powodu zatem, w niektórych rejonach świata
palma kokosowa nazywana jest "drzewem, które zaspokaja wszystkie potrzeby życia". Ja
kokosy bardzo lubię i wszystko co
kokosowe wielbię nad życie, dlatego zachęcam do samodzielnej, domowej produkcji
wiórków kokosowych lub
mleczka kokosowego.Jak wybierać i kupować kokosa?W trakcie zakupu
kokosa warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Jego łupina nie powinna być popękana, pociemniała ani przebarwiona.
Kokosa należy też podnieść i potrząsnąć nim. Jeśli słychać chlupotanie, oznacza, że w środku jest
woda kokosowa i
kokos jest świeży. Jeśli nie słychać chlupotania, to lepiej wybrać innego
kokosa, bowiem nieświeże są wyschnięte w środku.
Jak otworzyć kokosa?Metoda dla siłaczy
Kokos to twardy
orzech do zgryzienia, dlatego próbując go otworzyć warto znać kilka trików. Wydawać by się mogło, że potrzebujemy wielu narzędzi, jednak wystarczy zwykły nóż + ewentualnie tłuczek. Najpierw otwieramy za pomocą
ostrego noża jedną z
trzech dziurek na skorupie
kokosa (zaskakujące jest, że zawsze jedna z nich łatwa do przebicia, a pozostałych nie da się otworzyć). Następnie przez dziurkę wylewamy do miseczki
wodę kokosową (UWAGA!
wodę kokosową, a nie
mleczko kokosowe - te dwa pojęcia są często
mylone, bowiem mleczko przygotowuje się na bazie
wody kokosowej). Gdy
kokos jest pusty w środku zdecydowanie łatwiej go rozłupać. Można robić to za pomocą młotka i jego wąską stroną uderzać po średnicy
kokosa, co jakiś czas go obracając. Ja uderzałam kilka
razy w to samo miejsce dużym i
ostrym nożem, aż udało mi się wbić go trochę w skorupę
kokosa. Następnie uderzyłam wbity nóż tłuczkiem i
kokos się przepołowił. Polecam zachowanie ostrożności przy tej metodzie, ponieważ
kokos z racji swoich kształtów jest mało stabilnym elementem, może się przesunąć, a nóż zamiast wylądować w skorupie, będzie wbity w naszą dłoń.Metoda dla cierpliwychIstnieje też inny sposób, dla osób, które mają ochotę poczekać, zanim dostaną się do białego miąższu.
Kokosa wkładamy do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni i pieczemy do 30 minut. Jeżeli
kokos pęknie szybciej, należy go natychmiast wyjąć. Jeśli nie pęknie, wówczas wyciągamy go z upływem 30 minut.
Kokosa pozostawiamy do ostygnięcia, a następnie próbujemy rozłupać go młotkiem lub nożem. Otwieranie będzie zdecydowanie łatwiejsze niż w przypadku otwierania
kokosa na surowo.Domowe
wiórki kokosoweBiały miąższ z wnętrza
orzecha kokosowego wyciągamy za pomocą noża lub łyżki. Miąższ odejdzie z cienką warstwą brązowej skórki, którą obieramy nożykiem lub obieraczką do warzyw (jeśli będziemy
kokosa od razu jeść, to skórkę można pozostawić, ponieważ jest jadalna). Miąższ ścieramy na tarce o dużych oczkach. Gotowe wiórki rozkładamy na papierze do pieczenia i suszymy w piekarniku nagrzanym do 100-120 stopni przez około 10-15 minut. Zamiast wiórków możemy przygotować przy pomocy obieraczki
płatki kokosa , które doskonale sprawdzą się w dekoracji ciast.
W następnym
poście, napiszę Wam kilka słów o tym jak zrobić domowe
mleczko kokosowe :)