Wykonanie
To kolejna wariacja, ulubionego przeze mnie
makaronu. Smakowało nam obłędnie. Koniecznie wypróbujcie zwłaszcza, że robi się go dość łatwo.
Składniki:9 płatów
makaronu lasagne (u mnie Lubella)0,5 kg
mięsa mielonego indyczego3 cm kawałek
imbiru (1,5 łyżki - drobno pokrojony)1 średnia
cebula4
pomidory suszone z
oleju6 płaskich łyżeczek
bazyliowego pesto1 kulka
mozzarelli w zalewie (125g po odsączeniu)60g
sera żółtego (u mnie długo dojrzewający)
sól,
pieprz do smaku
Cebulę i
imbir obieram, kroję w kostkę.
Pomidory kroję w 0,5 cm kawałeczki. Na patelni rozgrzewam 2 łyżki
oleju z
suszonych pomidorów przesmażam
cebulę do zeszklenia następnie dodaję drobno pokrojony
imbir i
suszone pomidory. Smażę razem minutę i dodaję
mięso.
Solę,
pieprzę mieszam wszystko razem.
Mięso puści
wodę, pozwalam jej odparować ale nie do końca by nie było zbyt suche i za dużo wysmażone. Odstawiam. Gotuję 2,5 l
wody solę łyżeczkę i do wrzątku wkładam po 3 płaty
makaronu mieszam by się nie skleiły. Każdą partię
makaronu gotuję po 2 minuty wyciągam łyżką cedzakową na talerz lub deskę.
Mozzarellę kroję w kosteczkę,
ser żółty ścieram na tarce z grubymi oczkami. Naczynie żaroodporne smaruję 1 łyżką
oleju z
suszonych pomidorów, układam 3 płaty
makaronu. Każdy z nich smaruję 1 płaską łyżeczką
bazyliowego pesto na nie wykładam 1/2
mięsa, na
mięso 1/2
mozzarelli.
Przykrywam kolejnymi 3 płatami i postępuję tak samo. Na wierzchu układam
makaron i zapiekam 15 minut w 160st. bez termoobiegu. Wyciągam posypuję
startym serem żółtym i zapiekam kolejne 15 min. Tak by
ser się stopił i delikatnie zapiekł. Po wyciągnięciu odstawiam na 5 minut. Lepiej się kroi i wyciąga na talerz.
Smacznego!:)