Wykonanie
Już jakiś czas temu chwaliłam się na Instagramie nowymi tylkami Wiltona, które nabyłam w drodze niekończących się przemyśleń i poszukiwań w
sieci. Poważnie, jestem typem, który nie może
mieć za dużo do wyboru, bo tygodniami nie będzie mógł się zdecydować, szukając wszystkich możliwych "za" i "przeciw". Kiedy więc w końcu do mnie dotarły, miałam już miliony pomysłów na ich wykorzystanie. Tyle że lato w tym roku było dla mnie tak gorące, że skończyło się tylko na planach. No, może niezupełnie - bo jeszcze zdarzyło mi się zrobić takie babeczki. W końcu upał nie zwalnia mnie od zapewnienia słodkiego bufetu na urodziny brata. Temperatura (i mój brak wprawy) sprawiły, że babeczki może nie były najpiękniejsze, w szalonym tempie musiałam je chować do lodówki, żeby całkowicie nie spłynęły, ale za to ich smak rekompensował wszystko! To chyba najlepsze
kakaowe babeczki/muffiny jakie piekłam, są tak intensywne w smaku, że można je nazwać wręcz czekoladowymi. W strukturze bardzo delikatne i puszyste. Co najważniejsze - smakowały dzieciom, nawet tym, które zadeklarowały, że nie lubią
bitej śmietany! Jak widać, sposób podania i kawał dobrej,
kakaowej babeczki potrafią zmiękczyć zatwardziałe gusta ;)Edit: dołączam wypróbowaną przeze mnie proporcję mąk dla wersji bezglutenowej. Babeczki smakują łudząco podobnie do pszennych, są równie puszyste i wilgotne. Jeden z lepszych przepisów na muffinkowe ciasto bez glutenu! :)Składniki (na ok. 15 sztuk średnich babeczek):Ciasto:1 szklanka
wody (240 ml)1/2 szklanki gorzkiego
kakao (42 g)1 i 1/3 szklanki
mąki pszennej (167 g) (bezglutenowcy: 70 g
skrobi ziemniaczanej - lub innej
skrobi, 70 g
mąki kukurydzianej, 40 g
mąki ryżowej)2 łyżeczki
proszku do pieczenia1/4 łyżeczki
soli115 g
masła, miękkiego1 szklanka
cukru (200 g)2 duże
jajka2 łyżeczki ekstraktu
waniliowegoDo dekoracji:ok. 300 ml
śmietany 30% (może być też 36% - będzie sztywniejsza)
czekoladowe draże
Wodę z
kakao wymieszać i zagotować w garnuszku, tak, aby nie było żadnych grudek. Odstawić do wystudzenia. W innej misce wymieszać
mąkę,
proszek do pieczenia i
sól, odłożyć na bok.W misie miksera ubić na puszystą masę
masło z
cukrem. Dodawać po jednym
jajku, za każdym razem dokładnie miksując. Wlać ekstrakt
waniliowy. Wsypać mieszankę suchych składników i krótko zmiksować, tylko do połączenia się wszystkich składników. Na koniec cienkim strumieniem wlewać ostudzone
kakao, mieszając łyżką, aż do uzyskania gładkiego ciasta.Przygotować formę na muffiny i włożyć do niej jednorazowe papilotki. Nalewać ciasto do 3/4 wysokości każdej z nich. Piec je w temperaturze 180 º C, przez ok. 16-19 minut (ja używałam termoobiegu; wersję pszenną jak i bezglutenową piekłam 16 minut). Najlepiej użyć patyczka do sprawdzenia, czy ciasto już się dopiekło. Najlepiej jest piec jak najkrócej, jak to jest możliwe - wówczas muffiny są bardziej wilgotne. Wyjąć z piekarnika i całkowicie wystudzić. W tym czasie muffiny lekko opadną, to normalne.
Śmietanę ubić na sztywno. Przełożyć do worka cukierniczego, zakończonego tylką do dekorowania i wyciskać ozdobne spirale na powierzchni babeczek. Worek trzyma się pionowo do powierzchni
ciastka i zaczyna się wyciskać zaczynając od jego środka, kierując się ku brzegom, żeby zapełnić całą powierzchnię kremem. Następnie nabudowuje się wystającą "wieżyczkę", zataczając
okręgi ku środkowi. Na koniec na babeczkach poukładać
czekoladowe groszki. Przechowywać je w lodówce.Smacznego!
Źródło przepisu na babeczki
kakaowe: http://sallysbakingaddiction.com