Wykonanie
Moja ukochana szarlotka z pianą i kruszonką. Uwielbiam ten zapach przy pieczeniu :) Spróbujcie koniecznie, jeśli jeszcze nie znacie tego przepisu.
Potrzebujesz: (tortownica 25-26cm)2,5 szklanki
mąki5
jajek2 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia1 szklanka
cukru do piany3 łyżki
cukru do ciasta1 kostka zimnej Kasi1 kg
jabłekŁyżeczka
cynamonuPrzygotowanie:
Mąkę i
proszek do pieczenia przesiać do miski.Oddzielić
żółtka od
białek (bardzo ostrożnie. jedna kropla
żółtka w białkach zepsuje nam pisanę!)
Żółka dodać do
mąki. Wkroić
twardą margarynę i dodać 3 łyżki
cukru. Zagnieść szybko ciasto. 2/3 ciasta włożyć do lodówki a 1/3 zawinąć w folię spożywczą i zamrozić (najlepiej minimum 2 h w zamrażarce).
Jabłka umyć, obrać i zetrzeć na grubych oczkach. Skropić
sokiem z cytryny i odstawić na trochę aż puszczą sok (koło 15 minut). Odcisnąć z soku. Ja ten sok wypijam bo jest pyszny :)Spód tortownicy wylepić
ciastem z lodówki i nakłuć widelcem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 10 minut. Wyjąć.Na spód wyłożyć odciśnięte
jabłka wymieszane z
cynamonem.
Białka ubijamy na sztywno. Gdy już ubijemy stopniowo dosypujemy do nich
cukier cały czas ubijając. Sztywną pianę przekładamy na
jabłka.Na wierzch ścieramy zamrożone ciasto.Pieczemy 40 minut w 170 stopniach na środkowym poziomie piekarnika. Po upłynięciu tego czasu wyłączamy piekarnik ale nie otwieramy go aż do przestudzenia. Ja po 30-40 minutach lekko uchylam a po godzinie już wcinam jeszcze lekko ciepłą szarlotkę. Piana nie powinna opaść jeśli nie będziemy się śpieszyć z otwieraniem.Smacznego!