Wykonanie
Powiem szczerze, że robią tę pastę nie sądziłam, że podam przepis na blogu. Ot, taka tam pasta z puszkowanych/słoikowanych rzeczy. Jednak po pierwszym gryzie kanapki, którą z nią przygotowałam, wiedziałam, że muszę podzielić się tym przepisem ze światem.Składniki narzuciła mi zawartość szafki i lodówki. Miałam akurat resztkę
oliwek i
suszonych pomidorów w
oleju, oraz puszkę
zielonej soczewicy. Okazało się, że przypadkiem wstrzeliłam się w smak idealny!
Oliwek nie jest za dużo, ale są wyczuwalne. Podobnie z
suszonymi pomidorami. Każdy składnik dał coś od siebie, jednocześnie nie przytłaczając reszty.Polecam wszystkim, nie tylko jako dodatek do
chleba, ale także jako dip do świeżych warzyw. :)
Składniki:puszka
zielonej soczewicy6 zielonych
oliwek4
suszone pomidory w
oleju2 ząbki marynowanego
czosnku (był w słoiczku z
suszonymi pomidorami)jedna
papryczka chilli (opcjonalnie) - bez pestekszczypta
soli i
słodkiej papryki mielonej, do smakuWszystkie składniki wrzucamy do miski -
papryczkę chilli wcześniej kroimy w grubą kostkę, żeby nie stawiała
oporu. Miksujemy całość na gładką pastę.Podałam ją posypaną siekanym
szczypiorkiem.Smacznego!