Wykonanie
Zabawne, jak smaki z dzieciństwa potrafią być intensywne. W sklepach nie było niczego, a i tak to co mama przygotowała było wyborne, jedyne i taaakie dobre;DPamiętam chwile, kiedy na deser był
budyń, własnoręcznie zrobione lizaki czy
kisiel...najbardziej jednak uwielbiałam szyszki... i ten czas, gdy koleżanki przynosiły do szkoły "po jednej", jak człowiek się rozkoszował smakiem;)Naszły mnie więc smaki szyszkowe...Przepis, o ile to w ogóle jest przepis, jak zwykle banalny, jednogarnkowy, trochę kaloryczny, ale co tam, więcej ćwiczeń, a jaka radocha ;)Przygotowanie: 20 minutKoszt: około 12 złSkładniki:23 dkg
krówekpół kostki
margaryny Kasia60 g
ryżu preparowanego2 łyżki
kakao gorzkiegołyżka
sezamuMargarynę i
krówki rozpuszczam na jednolitą masę - chwilę to potrwa, więc proponuję nie odchodzić za daleko, bo można przypalić masę.Kiedy oba składniki są już jednolite, dodaję
kakao, mieszam. Dorzucam
ryż i
sezam, raz jeszcze mieszam dokładnie składniki. Zdejmuję z płyty, od razu formuję szyszki - kulki, najlepiej za pomocą dwóch łyżek. Gotowe.Odstawiam na bok, najlepiej na pergamin...i jemy;)))