ßßß
Przepis i zdjęcie pochodzi z książki "Roocipes- 80 najlepszych przepisów australijskich na kangura", ponieważ nie miałam przy sobie aparatu fotograficznego a danie szybko zniknęło z talerzy...z czego należy się cieszyć:) Szkoda tylko, że nie doczekało się mojej fotki.Mięso kangurze jest najsuchszym mięsem na świecie, dlatego przyrządzając go musimy pamiętać, że obróbka termiczna powinna być możliwie najkrótsza. Stek dobrze wysmażony będzie twardy i suchy. Stąd uwaga na czas pieczenia.4 x 150 g steków z kanguraolej do smażeniamarynata1 łyżeczka nasion kolendry½ łyżeczki chilli1 łyżeczka papryki słodkiej½ łyżeczki mielonego białego pieprzu¹/8 łyżeczki zmielonego anyżu gwiazdkowego2 ząbki zgniecionego czosnku1 łyżeczka startego imbirusoku z 1/2 cytryny1 łyżeczka sosu sojowego1 łyżka olejuSkładniki marynaty mieszamy i obtaczamy w nich steki tak, aby całe były nią pokryte. Następnie wstawiamy je na minimum pół godziny do lodówki, co pozwoli mięsu przeniknąć smakami.Mięso smażymy na rozgrzanym oleju, na dużym ogniu przez około minutę obracając tak, aby zamknąć wszystkie pory, aby płyn ze środka nie wyciekał. Inaczej nasze steki staną się wiórowate.Następnie smażymy, a raczej dusimy jeszcze 4 minuty, ale na małym ogniu i pod przykryciem aby ciepło przeniknęło do wnętrza steków.Usmażonym stekom pozwalamy chwilę ostygnąć a następnie kroimy na 1 cm plasterki.Kangur powinien być różowawy w środku i soczysty.Najlepiej smakuje z ryżem jaśminowym gotowanym z gwiazdką anyżu i smażonymi warzywami.