ßßß Cookit - przepis na Ciasto olejowe mojej babci

Ciasto olejowe mojej babci

nazwa

Wykonanie

Uwielbiam czas polskiej, złotej jesieni. Kocham jej kolory, miękkość, puszystość, smaki, wszystko. Otulam się ciepłym swetrem, patrze na zmiany.. te w przyrodzie i w moim domu. W kuchni zmieniają się przyprawy, zapachy, sięgam po korzenne, rozgrzewające armaty.
Owoce jesieni są jak balsam dla duszy, cudowna śliwka w soczystych fioletach, gruszka, złociste jabłka... Uwielbiam!
Zawsze na jesieni sięgam do starych, zapomnianych przez cały rok przepisów. Odkurzam, przeglądam, wzruszam się.... Do tego przepisu zawsze wracam, gdy mi źle na duszy. Jest moim lekiem, pocieszaczem, babcinym rękawem na otarcie łez. Wystarczy chwila i już wyczarowuje piękne, bardzo proste ciasto.
Skład:
1,5 szklanki mąki
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
3 duże jaja
1 szklanka oleju roślinnego (ja użyłam Kujawskiego)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 kg owoców jesiennych (w tym przypadku śliwki)
A jak je robimy:
1. Składniki na ciasto łączymy razem (kolejność dowolna) i wyrabiamy gładkie ciasto.
2. Tortownicę (26 cm) wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. Wylewamy ciasto do formy. Na wierzch układamy wydrylowane, umyte śliwki.
Opcjonalnie, gdyby owoce były mało słodkie można posypać je brązowym cukrem (do smaku).
3. Ciasto pieczemy 40-45 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Najlepiej smakuje na następny dzień... :)
Źródło:http://nothingbutahousewife.blogspot.com/2013/10/ciasto-olejowe-mojej-babci.html