Wykonanie
Moja pierwsza w życiu rolada bezowa. Nie
powiem - jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, jak tak można
bezę zwinąć w roladę i nic się nie pokruszy - ale uwierzcie mi można :) Delikatna i puszysta jak chmurka. Znika w mgnieniu oka. Polecam wszystkim tym (i nie tylko tym ;)), którym nazbierało się trochę
białek w zamrażalce :)
Składniki:- 4
białka (rozm.L - 150ml)- 1 szklanka
cukru- 1 łyżeczka
mąki ziemniaczanej/skrobi kukurydzianej- 1 łyżeczka
octu winnego- 400ml
śmietany kremówki 30% (np.Łaciata) mocno schłodzonej-
cukier puder do
śmietany kremówki (2-3 łyżki)-
borówka amerykańska lub inne
owoceBiałka ubić ze szczyptą
soli na średnio-sztywną pianę. Następnie dodawać po 1 łyżce
cukru i dokładnie miksować do uzyskania gładkiej, błyszczącej i sztywnej piany. Pod koniec ubijania dodać
mąkę ziemniaczaną i
ocet. Krótko zmiksować.Na papierze do pieczenia narysować prostokąt. Wyłożyć pianę i delikatnie wyrównać.Piekarnik nagrzać do 180C (bez termoobiegu).Wsadzić
bezę i piec 20-25 minut. Zdjąć z blachy (razem z papierem) i delikatnie wystudzić.Czystą, bawełnianą ściereczkę oprószyć dość mocno,
cukrem pudrem. Przełożyć na nią
bezę (górą
bezy do ściereczki). Oderwać papier i zostawić do całkowitego wystudzenia.
Śmietanę kremówkę ubić z
cukrem pudrem.
Śmietanę rozsmarować na
bezie (zostawiając z góry ok 2-3 cm pasek -
śmietana nam się "rozejdzie" podczas zwijania), położyć
owoce i zwijać wzdłuż długiego
boku.Gotową roladę przełożyć na talerz i porządnie schłodzić.Przed podaniem, opcjonalnie, oprószyć
cukrem pudrem.Smacznego!