Wykonanie
Nie da się ukryć, że święta zbliżają się do nas wielkimi krokami. Już w listopadzie pojawiły się choinki w sklepowych witrynach, na ulicach zaświeciło się od ozdób a w
radio usłyszałam pierwsze "Last Christmas". Mimo tego jakoś wciąż nie czułam tego klimatu. Dopiero wczoraj, kiedy na oknem zrobiło się mroźno i biało, a w mojej kuchni uniósł się zapach przypraw korzennych w końcu dotarło do mnie, że święta tuż tuż :)
Powiem Wam, że to moje pierwsze pierniczki w życiu. A ile frajdy przy tym, ten tylko się dowie, kto sam spróbuje!
Składniki:300g
mąki pszennej100g
cukru30g
masła2 łyżki
miodu2
jajka1 łyżka gęstej
śmietany1 łyżeczka
sodyopakowanie przypraw do piernika np. takiej
lukier dekoracyjny:1
białkocukier puderodrobina
soku z cytrynyWykonanie:Wszystkie składniki wrzucamy do miski (zaczynamy od
sypkich produktów) i ugniatamy ciasto do momentu aż stanie się ono elastyczne i nie będzie kleić się do rąk. Jeśli wciąż jest za rzadkie podsypujemy
mąką. Ciasto pierniczkowe wałkujemy na grubość ok. 0,3 - 0,5cm.
Trochę czarów nad
ciastem również nie zaszkodzi ;)
Foremkami wykrawamy
ciasteczka i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do średnio nagrzanego do 150-160st. piekarnika. Pieczemy do uzyskania "złotego koloru".
Lukier dekoracyjny przygotowujemy w sposób następujący:
białko ubijamy w szklance mikserem i wsypujemy stopniowo
cukier puder (oraz troszkę
soku z cytryny). Ucieramy do momentu uzyskania gładkiej, gęstej i ciągnącej się masy. Ozdabiamy chłodne pierniczki za pomocą szprycy .
Smacznego :)