ßßß
 
            
         Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 21 sierpnia 2014 r. Sekretem tego kurczaka jest aromatyczna marynata. Połączenie słodko pikantnych smaków sprawiło, że mięso kurczaka rozpływało się w ustach. Udka są perfekcyjne: soczyste i mięciutkie o pysznym smaku. Całości dopełnia aromat wydobywający się z piekarnika, zwiastujący pyszną potrawę. Przyznam szczerze, że na początku obawiałam się tak dużych kontrastów smakowych, zresztą niepotrzebnie. Kurczak jest na tyledobry, że na stałe zagościł w moim niedzielnym menu, z dodatkiem ziemniaków z wody, przyprószonych zieloną pietruszką i ulubioną surówką. Wisienką na torcie jest sos powstały ze spływającej marynaty, który idealnie komponuje się z ziemniaczkami. Można powiedzieć, że jest to danie proste, a zarazem wykwintne i takie lubię najbardziej - polecam i życzę smacznego :-)Udka w glazurze miodowej z sosem sojowym Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 17 sierpnia . Soczyste udka w glazurze miodowej z sosem sojowym! Uważam, że glazura, będąca kompozycją smaków: słodkiego, kwaśnego, słonego i ostrego wydobywa z kurczaka całą jego potęgę. Chcąc cieszyć się tym smakiem jak najdłużej, marynuję mięso całą noc, a nie kilka godzin jak podano w oryginale. Jeśli jesteście fanami kurczaka i nietypowych połączeń, to zapraszam do wypróbowania:-)Oceny: 4 , 9Czas przygotowania: 12 godz. Czas pieczenia: 2 godz. Łączny czas: 14 godz.Liczba porcji: 3Składniki:udka kurczaka : 6Glazura:sos sojowy : 8 łyżekocet ryżowy : 4 łyżkimiód : 2 łyżkiwhisky : 2 łyżkicebula : 1/2czosnek : 1 ząbekstarty imbir : 1 łyżeczkamąka ryżowa lub ziemniaczana : 1 łyżeczkaPrzygotowanie:przygotowuję glazurę: cebulę i czosnek drobno kroję, dodaję sos sojowy, ocet, miód, whisky i imbir mieszam z delikatnie posolonymi udkami i wkładam do lodówki na całą nocwyjmuję udka z glazury i piekę w naczyniu żaroodpornym przykryte folią, około 2 godziny, w 200oC, kilka razy przewracającpozostałą glazurę gotuję około 5 minut, w razie potrzeby zagęszczam mąką - tę glazurę wykorzystuję do innych potraw, ponieważ w naczyniu żaroodpornym jest wystarczająca ilość sosu, ale jeśli lubicie dużo sosu, to można ją tu wykorzystaćudka podałam z ziemniaczkami z wody, surówką z zielonych ogórków z rzodkiewką i potartą marchewką z sokiem z cytrynypiszę tego posta późnym wieczorem i czuję smak tego dania, które nastraja mnie bardzo optymistycznie :-)
Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 21 sierpnia 2014 r. Sekretem tego kurczaka jest aromatyczna marynata. Połączenie słodko pikantnych smaków sprawiło, że mięso kurczaka rozpływało się w ustach. Udka są perfekcyjne: soczyste i mięciutkie o pysznym smaku. Całości dopełnia aromat wydobywający się z piekarnika, zwiastujący pyszną potrawę. Przyznam szczerze, że na początku obawiałam się tak dużych kontrastów smakowych, zresztą niepotrzebnie. Kurczak jest na tyledobry, że na stałe zagościł w moim niedzielnym menu, z dodatkiem ziemniaków z wody, przyprószonych zieloną pietruszką i ulubioną surówką. Wisienką na torcie jest sos powstały ze spływającej marynaty, który idealnie komponuje się z ziemniaczkami. Można powiedzieć, że jest to danie proste, a zarazem wykwintne i takie lubię najbardziej - polecam i życzę smacznego :-)Udka w glazurze miodowej z sosem sojowym Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 17 sierpnia . Soczyste udka w glazurze miodowej z sosem sojowym! Uważam, że glazura, będąca kompozycją smaków: słodkiego, kwaśnego, słonego i ostrego wydobywa z kurczaka całą jego potęgę. Chcąc cieszyć się tym smakiem jak najdłużej, marynuję mięso całą noc, a nie kilka godzin jak podano w oryginale. Jeśli jesteście fanami kurczaka i nietypowych połączeń, to zapraszam do wypróbowania:-)Oceny: 4 , 9Czas przygotowania: 12 godz. Czas pieczenia: 2 godz. Łączny czas: 14 godz.Liczba porcji: 3Składniki:udka kurczaka : 6Glazura:sos sojowy : 8 łyżekocet ryżowy : 4 łyżkimiód : 2 łyżkiwhisky : 2 łyżkicebula : 1/2czosnek : 1 ząbekstarty imbir : 1 łyżeczkamąka ryżowa lub ziemniaczana : 1 łyżeczkaPrzygotowanie:przygotowuję glazurę: cebulę i czosnek drobno kroję, dodaję sos sojowy, ocet, miód, whisky i imbir mieszam z delikatnie posolonymi udkami i wkładam do lodówki na całą nocwyjmuję udka z glazury i piekę w naczyniu żaroodpornym przykryte folią, około 2 godziny, w 200oC, kilka razy przewracającpozostałą glazurę gotuję około 5 minut, w razie potrzeby zagęszczam mąką - tę glazurę wykorzystuję do innych potraw, ponieważ w naczyniu żaroodpornym jest wystarczająca ilość sosu, ale jeśli lubicie dużo sosu, to można ją tu wykorzystaćudka podałam z ziemniaczkami z wody, surówką z zielonych ogórków z rzodkiewką i potartą marchewką z sokiem z cytrynypiszę tego posta późnym wieczorem i czuję smak tego dania, które nastraja mnie bardzo optymistycznie :-)

 Smacznego:-)Przepis zaczerpnęłam stąd - podczas pieczenia udek ważny jest czas, autorka podaje 1 i 1/2 godziny, ja piekę 2 godziny, poziom wypieczenia udek trzeba sprawdzać, bo pamiętajmy, że każdy piekarnik jest inny - jeszcze raz życzę smacznego :-)
Smacznego:-)Przepis zaczerpnęłam stąd - podczas pieczenia udek ważny jest czas, autorka podaje 1 i 1/2 godziny, ja piekę 2 godziny, poziom wypieczenia udek trzeba sprawdzać, bo pamiętajmy, że każdy piekarnik jest inny - jeszcze raz życzę smacznego :-)