Wykonanie
Zauważyliście, że wokół sufletów krąży taka plotka, że bardzo trudno się je przygotowuje? Ja osobiście nigdy się za niego nie zabierałam, bo myślałam, że mi się nie uda. Ostatnio jednak postanowiłam spróbować, bo co innego można robić w kuchni niż eksperymentować i próbować nowych rzeczy ? Ku mojemu zdziwieniu zrobienie sufletu okazało się bardzo proste i nieskromnie mówiąc wyszedł przepyszny. Nie trzymałam go za długo w piekarniku, dzięki
czemu w środku był lekko płynny, taki jak lubię najbardziej ; )).Koniec końców jestem przeszczęśliwa mogąc się podzielić z
Wami moim PIERWSZYM sufletem
czekoladowym. Zapraszam !P.S. Na zdjęciach jest niższy niż był w rzeczywistości ponieważ zanim
dorwałam się do aparatu zdążył opaść ; )
Składniki na dwie porcje:2 łyżki
mąki3
jajkatabliczka
gorzkiej czekolady60g
masła4 łyżki
cukru pudruCzekoladę rozpuszczamy w kąpieli
wodnej razem z
masłem uważając na to, aby miska w której rozpuszczamy nie dotykała
wody w garnku. Odstawiamy do wystygnięcia.Dwa
jajka dzielimy na
żółtka i
białka.
Białka odstawiamy, a
żółtka łączymy z jednym całym
jajkiem i
cukrem pudrem na puszystą masę. Następnie dodajemy
mąkę i nadal chwilę miksujemy. Do masy jajecznej dodajemy powoli przestudzoną
czekoladę cały czas miksując na małych obrotach.
Białka ubijamy w osobnej misce na puszystą pianę i dodajemy do masy czekoladowej. Delikatnie mieszamy, ale NIE mikserem, aby masa pozostała puszysta.Kokilki smarujemy
masłem i obsypujemy
cukrem. Foremki całe uzupełniamy masą i wycieramy brzegi, aby suflet mógł spokojnie rosnąć.W zależności od piekarnika pieczemy około 10 do 13 min w temperaturze 220 stopni.Smacznego !