Wykonanie
Czekośliwkę robiłam pierwszy raz w zeszłym roku. Tym razem spisałam przepis, ale traktuję go bardzo orientacyjnie. Najlepiej próbować w trakcie gotowania i na bieżąco dodawać składniki. Jest to wersja tylko z
kakao, następnym wypróbuję z dodatkiem
gorzkiej czekolady.
Składniki:3 kg
śliwekok. 200 g
cukru (wykończyłam akurat różne rodzaje które miałam)kilka czubatych łyżek
kakao - minimum 5
Śliwki myjemy, pozbawiamy pestek i smażymy na wolnym ogniu, mieszając żeby się nie przypaliły. Kiedy zaczną się rozpadać (ja je dodatkowo potraktowałam blenderem), dodajemy
cukier i
kakao. Dokładnie mieszamy, żeby nie powstały grudki. Gotujemy do uzyskania odpowiedniej dla nas konsystencji, pamiętajmy że po ostygnięciu będzie ona gęściejsza. U mnie trwało to dość długo, rozłożyłam gotowanie na 2 dni. Gorącą czekośliwkę przełożyłam do wyparzonych słoików, pasteryzowałam ok. 20 minut, po czym odstawiłam słoiki do góry dnem do ostygnięcia. Pomijając to co od razu zostało zeżarte - zapełniłam 5 słoików wielkości jak po
dżemie.Koszt: ok.12 zł