Wykonanie
Weekend w domu, pytanie-prośba, prośba-pytanie: zrobisz szarlotkę? Ano zrobię. Ale! Nie ma
jajek. Hmm, można szarlotkę bez jajek? Chwila, poszukiwania- pewnie, że się da i to z bardzo smacznym rezultatem. Polecam, nakładajcie szarlotkę.
Źródło250 g
mąki pszennejłyżeczka
proszku do pieczenia75 g
cukruopakowanie
cukru waniliowego2 łyżki
mleka (w wersji wegańskiej zamienić na roślinne)125 g
margarynydodatkowo dałam 1 łyżkę
śmietany 18% (można zamienić na
mleko roślinne)około 700 g
jabłek prażonych ze słoika lub prażonych mrożonych (takie u mnie) lub świeżych
cynamonrodzynki jeśli lubimyDo miski wsypujemy
mąkę i
proszek do pieczenia, mieszamy. Robimy z niej kopczyk z małym wgłębieniem w środku. Wsypujemy
cukier i
cukier waniliowy oraz wlewamy
mleko. Mieszamy składniki łyżką i dodajemy pokrojone w małe kawałki
masło. Szybko zagniatamy ciasto. Owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na około 30-60 minut.W przypadku
świeżych jabłek:Obieramy i kroimy je na pół. Wyrzynamy gniazda nasienne. Obsypujemy cienką warstwą
cukru (jeżeli
jabłka są bardzo słodkie, wówczas ich nie dosładzamy) i
cynamonem. Ja po prostu rozmroziłam
jabłka, które moja Mama przygotowała jesienią i wymieszałam z
cynamonem.Wyjmujemy z lodówki schłodzone ciasto.Dzielimy na dwie, nierówne części. Większą rozwałkowujemy na podsypanym
mąką blacie. Wykładamy do wysmarowanej
masłem foremki (u mnie forma na tartę). Na spód wysypujemy warstwę
tartej bułki. Układamy połówki
jabłek a przestrzenie
miedzy nimi wypełniamy
rodzynkami. Pozostałe ciasto cienko rozwałkowujemy i przykrywamy nim
owoce. W kilku miejscach nakłuwamy wierzch ciasta widelcem, aby w trakcie pieczenia para mogła wylecieć.Wstawiamy foremkę z
ciastem do nagrzanego piekarnika. W temperaturze 180 stopni pieczemy około 40-45 minut.