Wykonanie
Na wspólne pieczenie nie trzeba mnie długo namawiać- nawet jeśli na początku wydaję mi się, że wyjście z domu jest ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę, a następnego ranka muszę wstać wcześnie. Z takiego pieczenia wynika przecież
potem dużo dobrych rzeczy, uśmiechów, czy ciekawych historii. Może być też tak, że robimy coś dla kogoś, kogo wcale nie znamy i pewnie nigdy nie poznamy. Ale co z tego, przecież ten ktoś ma urodziny, więc skoro możemy pomóc, to pomagamy. W międzyczasie słuchamy pamiętnych historii o śmierdzących rybach ze Szwecji, uczymy się tamtejszych ciekawostek
językowych i dużo, dużo mówimy- o sobie, o okruszkach, które zostały z najlepszej szarlotki;
potem trochę wspominamy i kiedy nikt nie patrzy sięgamy po kolejną babeczkę.Lubię takie wieczory.Na podstawie przepisu z Moich WypiekówSkładniki :100g
gorzkiej czekolady100g
masła2
jajka100g
cukru3/4 łyżeczki
proszku do pieczenia1
bananMasło i
czekoladę rozpuścić razem. Kiedy mieszanka przestygnie, zmiksować ją z resztą składników na gładką masę. Na samym końcu dodać pokrojonego w plasterki
banana.Ciasto przełożyć do foremek/ papilotek i piec przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 °C .Babeczki zdecydowanie najbardziej smakowały nam jeszcze ciepłe, ale niestety miały być prezentem urodzinowym i mogliśmy spróbować tylko po jednej.Resztę polukrowaliśmy- rozpoznajecie flagi? :)