Wykonanie
Ostatnio mam
fioła na punkcie wyprzedaży, szperania po przecenach, kupowania rzeczy online itp. itd.Dodatkowo oba produkty tworzyłam sama, co dało mi jeszcze większą frajdę, bo mam taki charakter, że jak sobie sama coś zrobię to smakuje mi sto
razy bardziej :D

Pierwszy produkt to
herbata od Bio-Active . Strona ta utworzyła nową opcję- My Tea, gdzie każdy może skomponować swoją własną
herbatę.Na początek wybieramy podstawę, więc czarna, zielona, czerwona, biała.To, za co
daję na pewno ogromnego plusa, to fakt, że każda
herbata jest tu szczegółowo opisana- jej smak, walory, działanie. Tak więc nie bójcie się, jeśli nazwy Black Long Zhuo czy Ku Ding nic Wam nie mówią- wystarczy najechać na obrazek i gotowe :)Następny krok to walory smakowe: smak podstawowy (max. 2) i dodatki (max. 3).Zaletą również, jest to, że przy każdym dodanym składniku, z
boku, pojawia nam się na bieżąco cena za nasze opakowanko. To bardzo pomocne przy kontrolowaniu budżetu :)Na sam koniec możemy nawet wybrać sobie opakowanie : foliowe, papierowe (eco) lub ozdobne (na prezent).Ja stworzyłam zieloną
herbatę poziomkowo-
grejfrutową z czarnym
bzem i
pigwą.Miałam oczywiście ochotę wrzucić do niej wszystko co się dało, ale WIELKIE
DZIĘKI za ograniczenie wyboru, ponieważ gdzie jak gdzie ale w herbacie trzeba umieć znaleźć umiar. Ja przy takiej
palecie smaków do wyboru- nie umiałam, gdyby nie ta opcja.Moja
herbata jest bardzo wydajna, nawet pół łyżeczki spokojnie starcza na zaparzenie całego kubasa pysznej, pachnącej i wyrazistej
herbaty.Skorzystam na pewno jeszcze nie raz !


Drugi produkt do
musli od Mojemusli.pl.Firma obiektywnie nowa. Dowiedziałam się o niej na którymś z Waszych
śniadaniowych blogów. I szczerze mówiąc widuję je coraz częściej (co dziwi mnie, zważając na cenę).Ale po kolei. Punkt pierwszy to podstawowa mieszanka . Strona jest zrobione podobnie do smacznaherbata.pl, mianowicie każdy rodzaj mieszanki jest skrupulatnie opisany, dzięki
czemu wiemy na czym stoimy.Z
boku, również ciągle biega za nami puszka, kontrolująca wagę i cenę naszego
musli- duży plus.Następnie dodatki . Brakowało mi tutaj podziału (na
owoce,
czekolady,
bakalie itp.), wszystko jest wymieszane.I to samo, jeśli kantalupa suszona nic nam nie
mówi- najeżdżamy na nią myszką i wszystko wiemy. Takie detale a ułatwiają pracę.I gotowe- mamy nasze
musli. Teraz tylko czekamy na pana kuriera, lub (jak ja) spacerujemy do Paczkomatów i odbieramy swoją ogromną tubę "ręcznie" robionego
musli i cieszymy się jego wyjtąkowym smakiem.

Jeśli miałabym porównywać- do drugiego zakupu skłonna jestem bardziej w przypadku
herbaty . Już tłumaczę
czemu. Tworząc Mojemusli, nie różni się ono zupełnie niczym od tego kupnego, produkty są te same. Mało tego, takie
musli a nawet bardziej wypasione (biorąc pod uwagę cenę) możemy zrobić sami. Jedyna różnica pojawi się, gdy wybierzemy dodatki trudno dostępne w codziennych sklepach, typu
jagody goi,
amarantus itp.A
herbaty takie, jaką samemu sobie stworzymy, nie dostaniemy nigdzie. W dodatku nie mamy możliwości zrobienia takiej samemu, no chyba, ze chcemy się bawić w suszenie
pigwy itp.