zakwas buraczany

Wykonanie

Powoli zaczynam czuć świąteczną atmosferę. Byłam niedawno na wrocławskim jarmarku bożonarodzeniowym. Z każdej strony otaczały mnie świąteczne zapachy. Świeżo wypiekane pieczywo, pieczone kasztany. Pachniało lukrem, piernikami, kapustą, grzybami i choinką. Trudno się oprzeć tej atmosferze. Ludzie biegają po sklepach szukając prezentów dla najbliższych a ja w tym czasie wolę zamknąć się w kuchni i w zupełności zająć się gotowaniem .
Uwielbiam barszcz z uszkami. Nie wyobrażam sobie bez niego świąt. U teściów na święta króluje zupa rybna więc postanowiłam jeszcze trochę przed świętami, że sama siebie porozpieszczam i ugotuję prawdziwy barszcz na zakwasie. Przepis podpatrzyłam z programu Tomka Jakubiaka na kuchni+ ale go nie zapisałam więc użyłam wyobraźni i powstał całkiem fajny zakwas, z którego niebawem ugotuję pyszny barszczyk.
Składniki:
1 kg buraków
cała główka czosnku
2 łyżki soli kamiennej
2 liście laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
łyżka ziaren gorczycy
Buraki obieramy i kroimy w centymetrowe plastry. Ząbki czosnku zostawiamy w łupinach.
Gotujemy około 2 litrów wody z solą. Plastry buraków układamy w szklanym lub glinianym naczyniu. Dodajemy czosnek, ziele, gorczycę i liście laurowe. Zalewamy ostudzoną wodą z solą tak aby dokładnie przykryła buraki. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciemne i ciepłe miejsce na 3 dni. Po tym czasie zlewamy do butelek lub gotujemy na zakwasie barszczyk. W butelkach, do picia może stać w lodówce max 3 dni. Taki napój ma wiele właściwości leczniczych więc jest smaczny i zdrowy.