Wykonanie
„Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło. Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i
czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej.”Dave BarryNajlepsze ciasto
czekoladowe jakie
jadłam do tej
pory! Wilgotne, aromatyczne z chrupiącą skórką - dosłownie rozpływa się w ustach:) Plotka głosi, że z czasem skórka staje się coraz bardziej miękka, ale... znacie kogoś kto to potwierdzi? Moje ciasto nie doczekało nawet innych ujęć - obiecywałam sobie: zrobię zdjęcie przy następnym kawałku... i tak zeszło:) Przepis pochodzi z książki "Najlepsze ciasta świata" T. Milstein, urozmaiciłam go jedynie o
rodzynki.
Składniki (keskówka 24 cm/tortownica 20 cm):100 g
masła350 g wysokiej jakości
czekoladyŁyżka
kawy rozpuszczalnej3 łyżki dobrego
kakao5
jajek250 g
cukru pudru5 łyżek zmielonych
orzechów włoskich100 g pokruszonych
orzechów włoskich50 g
rodzynekMasło i połamaną na kawałki
czekoladę rozpuszczamy w kąpieli
wodnej. Mieszamy ostrożnie, aż
czekolada roztopi się całkowicie i dokładnie połączy z
masłem.Wsypujemy
kawę i
kakao, mieszamy i odstawiamy na bok.
Rodzynki zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 10 minut, odcedzamy.Ubijamy
jajka z
cukrem, dodajemy zmielone i pokruszone
orzechy oraz
rodzynki, dokładnie mieszamy.Delikatnie łączymy masę
czekoladową z masą jajeczną, następnie przelewamy do formy wysmarowanej
masłem.Pieczemy w 180 st.C ok. 40 min, do chwili aż wierzch ciasta stanie się suchy, wyłączamy piekarnik i pozostawiamy ciasto wewnątrz do ostygnięcia.Smacznego!