Wykonanie
Miałam w planach, by na sylwestra i Nowy Rok upiec ciasto z
makiem. Myślałam o
masie makowej pełnej
bakalii na jakimś spodzie, może kruchym a'la
tarta... Jednak pojawił się nieśmiały pomysł - a może makowiec? Walczyłam z "pokusą", ponieważ wydawało mi się to nieosiągalne - "całe życie" uważałam, że bez
mąki pszennej (klejący gluten...) i
drożdży, nie ma szans, aby wyszło coś co wyglądem i smakiem przypominałoby makowiec. Jednak podjęłam ryzyko stwierdzając, że nawet jeśli dojdzie do "katastrofy" i wszystko się posypie, to będzie to "katastrofa" jadalna;) i ryzykuję tylko tym, że będziemy jedli makowiec w nieco mniej zwartej formie niż tradycyjny:) Po małych trudnościach w trakcie przygotowań moim oczom ukazał się ten oto rumiany makowiec. Dosłownie przecierałam oczy ze zdumienia;) Nie, na pewno coś musi być nie tak, pewnie smak będzie pozostawiał wiele do życzenia... Ukroiłam jeszcze ciepły... Nie zamieniłabym go na żaden inny...Składniki:masa makowa:200g suchego zmielonego
makugarść
suszonych daktyligarść
rodzynekgarść
suszonych moreli (u mnie ciemne tzn. niesiarkowane)garść suszonych figkilka łyżek
soku z cytrynymiód lub
syrop z agawy - do smaku
wanilia - opcjonalnie
Mak wsypać do miski, zalać wrzątkiem i odstawić aż przestygnie (może być lekko ciepły). Odsączyć mocno za pomocą gazy.
Suszone owoce namoczyć w ciepłej wodzie, a gdy nieco zmiękną, pokroić na kawałki wielkości ok. 0,5-1cm. Połączyć z
makiem i
sokiem z cytryny. Dosłodzić do smaku. Masę przygotowałam dzień przed pieczeniem makowca (przechowałam w lodówce).ciasto:100g
mąki jaglanej100g
mąki gryczanej100g
mąki kasztanowej100g zmielonych pestek
słonecznikapół szklanki zmielonego siemienia złocistego3 łyżki
oleju kokosowego lub sklarowanego
masła2 łyżeczki kamienia
winnego3 łyżki
syropu z agawy1,5 szklanki ciepłej
wodyW misce połączyć
mąki (jaglaną, gryczaną i
słonecznikową przygotowałam mieląc w młynku do
kawy kaszę i pestki), mielony
słonecznik, siemię i kamień
winny.W drugim naczyniu umieścić
olej kokosowy, ciepłą
wodę i
syrop z agawy. Gdy
olej się rozpuści wymieszać zawartość obu naczyń. Odstawić na 30 minut. Ciasto, na początku jest rzadkie, ale po półgodzinnym "odpoczynku" zmienia konsystencję.Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć ciasto (ja pomagałam sobie wilgotną dłonią). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 10 minut w 180 stopniach. Ciasto powinno być już trochę "ścięte", ale nadal elastyczne. Na cieście delikatnie rozprowadzamy masę
makową. Chwytamy papier przy dłuższym
boku i ostrożnie odsuwamy ciasto od papieru. Formujemy "roladę", cały czas pomagając sobie papierem do pieczenia. Na tym etapie może pojawić się chwila zwątpienia, ale nie ma co się poddawać:) U mnie ciasto zaczęło pękać, ale cały makowiec owinęłam papierem na którym piekło się ciasto i którego używałam do formowania. Makowiec owinięty papierem piekłam jeszcze ok. 35 minut w 200 stopniach.
W Nowym Roku życzę Wam wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze! Niech spełnią się Wasze marzenia...