Wykonanie
W tym roku lato dopisało chyba wszystkim, bo zarówno w Polsce cieszycie się tropikalnym latem, jak i my, tu na Wyspach, przecieramy oczy ze zdumienia śledząc prognozę pogody na najbliższe dni. W Wielkiej Brytanii miniony lipiec rozgrzał nas do czerwoności, a obecny sierpień jest najgorętszy od 9 lat! Dlatego najwyższy czas ochłodzić ciało i duszę. Kostki
lodu już zamrożone, świetnie schłodzą każdy
napój, a co na ząb? Coś zimnego i pysznego, słodko-kwaśnego, idealnego na
słoneczny skwar! Zapraszam do skosztowania sernika na zimno z
borówką amerykańską, bez pieczenia, właściwie bez większego wysiłku, który w upały nie jest wskazany :)Przepis pochodzi ze strony, którą chyba wszyscy znacie, tj. Moje Wypieki . Jedyną zmianą, jaką wprowadziłam, są
owoce, ponieważ wybrałam delikatnie kwaskową
borówkę amerykańską, która przełamuje nadmiar
słodyczy.Składniki (na tortownicę 24-25 cm lub 20x30 cm):1 - 2 paczki
biszkoptów (dowolnego kształtu),700 g
serka waniliowego homogenizowanego (u mnie Danio),250 ml
śmietany kremówki (w UK - double cream),4 łyżki
cukru pudru,2 czubate łyżki
żelatyny,250 g
borówki amerykańskiej,2
czerwone galaretki.Sposób przyrządzenia:Najpierw zaczynamy od przygotowania
żelatyny. Dwie czubate łyżki zalewamy 125 ml gorącej
wody i mieszamy, aż pozbędziemy się wszelkich grudek. Odstawiamy na bok do ostygnięcia.Tymczasem dno naszej tortownicy lub podstawki pod ciasto zabezpieczamy folią żywnościową przezroczystą. Na tak przygotowanej podstawie układamy
biszkopty, jeden przy drugim, tak by zakryć jak największą powierzchnię. Nie polecam namaczać
biszkoptów, ponieważ zmiękną same pod wpływem masy.Czas na przygotowanie kremu. Ubijamy kremówkę (moja mama zawsze dodaje szczyptę
soli). Pod koniec miksowania dodajemy
cukier puder, a następnie powoli dodajemy
serki homogenizowane cały czas miksując na niskich obrotach. Do tak przygotowanej masy dodajemy powolutku
żelatynę miksując na najwyższych obrotach.Masę wylewamy na
biszkopty, uważając żeby ich nie przesunąć. Na wierzchu układamy umyte i osuszone
borówki. Ciasto wstawiamy na około 30 minut do lodówki do stężenia. W tym czasie przygotowujemy
galaretkę według zaleceń producenta. Można użyć odrobinę mniej
wody, aby nie było żadnych niespodzianek (tańsze
galaretki nie zawsze tężeją...). Kiedy
galaretka zacznie się ścinać, możemy ją bezpiecznie wylać na wierzch ciasta. Nie polecam wylewać zupełnie rzadkiej
galaretki, ponieważ grozi to zalaniem półki w lodówce.Wskazówki i porady:Jeśli nasza tortownica lub
ramka nie należy do najszczelniejszych, to możemy zabezpieczyć wszelkie niechciane otwory
masłem,Do
galaretki nie używamy świeżych
ananasów i
kiwi, ponieważ zawarte w nich enzymy nie pozwolą stężeć
galaretce,Co do gładkich
boków - jeśli ciasto zostanie porządnie schłodzone, to forma powinna sama odejść. Ja osobiście nawet noża nie użyłam,Polecam założenie kłódki do drzwiczek od lodówki - w innym przypadku może nas ominąć smakowity deser :PEnjoy!Przepis bierze udział w akcji: