Wykonanie
W tym roku zwariowana pogoda i późna wiosna nieco zmieniły
pory występowania sezonowych
warzyw i owoców. Trzeba było na nie zdecydowanie dłużej czekać, ale teraz wciąż możemy się cieszyć niektórymi z nich. Mnie na przykład udało się ostatnio kupić
młode buraczki i byłam przeszczęśliwa, ponieważ uwielbiam
botwinkę. W dzieciństwie to była jedna z moich ulubionych zup, chociaż z drugiej strony za
buraczkami nie przepadałam. Dlatego, jeśli również nie pałacie miłością do
buraczków, proponuję właśnie tę zupkę. Kto wie, może i Wy się do nich przekonacie.
Botwinka jest lekka, delikatna i naprawdę pyszna, a do jej przygotowania wystarczy zaledwie kilka składników. To doskonały pomysł na letni obiad. Jeśli u Was również można jeszcze dostać
młode buraczki, to koniecznie musicie jej spróbować. Zapraszam na przepis.(porcja dla 4 głodomorków)
Będziemy potrzebować:pęczek
młodych buraczków wraz z łodygami i liśćmipęczek
koperku6 średnich
ziemniaków1,5 l domowego
bulionu lub rosołu200 ml kwaśnej
śmietany 18%1-2 łyżki
soku z cytryny (do smaku)1 łyżkę
masłaprzyprawy:
cukier,
sóldodatkowo: 2
jajka ugotowane na twardo
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę o
boku ok. 1,5 cm, zalewamy
wodą, solimy i gotujemy do miękkości.
Buraczki również obieramy i kroimy, ale w nieco mniejszą kostkę (ok. 1 cm), łodygi w podobnej wielkości kawałki, a listki siekamy dość grubo. W rondelku rozpuszczamy
masło i wrzucamy najpierw tylko korzenie
buraczków. Dodajemy
sok z cytryny i przesmażamy ok. 2 min. Następnie dodajemy łodygi i liście i jeszcze chwilkę smażymy. Wlewamy bulion/rosół i doprawiamy zupkę
solą i
cukrem (ja dodałam 2 płaskie łyżeczki). Gotujemy aż
buraczki zmiękną, ale pilnujemy by ich nie rozgotować (nie powinno to potrwać dłużej niż kilka min.). Do zupki dorzucamy
ziemniaki oraz posiekany pęczek
koperku (troszkę odkładamy do dekoracji) i po ok. 2 min. zdejmujemy z ognia.
Botwinkę zabielamy
śmietaną. Najpierw w oddzielnym naczyniu (np. w szklance) do niewielkiej ilości
śmietany dodajemy kilka łyżek gorącej zupy, całość dokładnie mieszamy i wlewamy z powrotem do garnka. Dopiero wtedy dodajemy resztę
śmietany.
Botwinkę podajemy już lekko ostudzoną, a na każdy talerz dokładamy po połówce
jajka. Dekorujemy świeżym
koperkiem i zajadamy ze smakiem :)Smacznego!